Amerykańska gospodarka mimo pandemii nabiera tempa i potrzebuje pracowników, tyle że teraz potrzebni są pracownicy wykształceni z dyplomem. Pula młodzieży kończących koledże nie wystarcza, zresztą i ona się kurczy. Stanowy University of North Carolina, wykorzystując pandemiczne fundusze osłonowe, postanowił pomóc przedsiębiorcom poprzez szeroki program zdalnego kształcenia osób w wieku ponad 25 lat.

Uniwersytet tworzy specjalny system nauki online, który oferować będzie aż 120 kierunków i ma objąć 24 000 studentów. Pomysł, aby nowy program, który obejmuje 17 kampusów, jaki uniwersytet ma na terenie stanu, był prowadzony centralnie, nie wszystkim się podoba, ale „nie mamy wyjścia –- to jest nowa rzeczywistość”, zaznaczył kanclerz Darell Allison. Dodał, że „czasy, w których liczyliśmy na to, że absolwenci szkół średnich zapełnią sale pierwszego roku już minęły”.

Podobne programy online już działają w Kalifornii i kilku innych stanach. Iris Palmer, która badała programy nauki online, wskazuje na problemy. Otóż dorośli studenci, starający uczyć się online, „muszą stawiać czoła konkurencyjnej presji, z jaką mają do czynienia w pracy i w domu”. Podkreśla też, że „mentoring ze strony wydziału i znaczące zaangażowanie profesorów okazały się kluczowe dla tych studentów”. Palmer obawia się, że „model wyłącznie online może być wyzwaniem, ponieważ wszystkim studentom z wyjątkiem najsilniej zmotywowanym trudno jest zachować motywację podczas nauki wyłącznie online”.

Opr. KB

https://www.insidehighered.com