Wszyscy studenci studiów magisterskich i badacze pracujący z „wrażliwymi” technologiami mają przejść obowiązkowe kontrole w celu ochrony Holandii przed szpiegostwem i kradzieżą dokonywaną przez obce kraje.

Środek ten jest konieczny, aby „chronić nasze bezpieczeństwo i gospodarkę w świecie, w którym rośnie zainteresowanie wiedzą, którą chcemy zachować dla siebie”, powiedział minister edukacji Eppo Bruins. Minister chciał ograniczyć kontrole do studentów spoza UE, ale rozszerzył zakres z powodu ryzyka dyskryminacji.

W 2022 r. służby bezpieczeństwa i jednostka ds. przeciwdziałania terroryzmowi ostrzegły, że na holenderskich uniwersytetach rozwijana jest technologia, która jest wrażliwa na szpiegostwo i kradzież. Obejmuje ona technologię wojskową, taką jak broń, a także mikrochipy i systemy oprogramowania.

W przeszłości irańscy naukowcy byli wykluczani z projektów, które mogłyby wiązać się z kontaktem z technologią pocisków balistycznych, ale sądy uznały to za dyskryminację. Chiny były zaangażowane w finansowanie katedr na kilku holenderskich uniwersytetach, a Delft utrzymywało bliskie powiązania z wieloma chińskimi placówkami edukacyjnymi. Na przykład w 2020 r. amsterdamskie uniwersytety UvA i VU nawiązały bliską współpracę z kontrowersyjną chińską firmą technologiczną Huawei, pomimo ostrzeżeń rządu.

Plan wprowadzenia kontroli studentów zagranicznych został przedstawiony przez poprzedni rząd, a wówczas osoby z wewnątrz twierdziły, że kontrola rozpocznie się najwcześniej w 2028 r.

Opr. MTA

Źródło: dutchnews.nl