Ponad 6 tysięcy osób podpisało petycję w sprawie zwiększenia nakładów na naukę, którą w czwartek naukowcy złożyli w kancelariach Prezydenta, Marszałków Sejmu i Senatu oraz Premiera. Sygnatariusze listu otwartego apelują o rewizję budżetu na 2026 rok i podkreślają, że niedofinansowanie badań to prosta droga do osłabienia potencjału intelektualnego i gospodarczego Polski.
List otwarty do władz państwowych powstał w odpowiedzi na przyjęty przez rząd projekt ustawy budżetowej na 2026 rok. Wynika z niego, że choć wydatki na naukę mają wzrosnąć nominalnie do 44,2 mld zł, to przy prognozowanej inflacji na poziomie 3 proc. realny wzrost będzie znikomy. Z analizy przedstawionej przez Jarosława Oliwę, dyrektora Departamentu Finansów i Budżetu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, podczas ostatniego posiedzenia Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich, wynikało, że nakłady na naukę i szkolnictwo wyższe wzrosły w latach 2022-2026 niemal o połowę, co jest jednym z najsłabszych wyników spośród wszystkich działów budżetu państwa. Autorzy listu podkreślili, że to kolejny dowód na wieloletnie niedofinansowanie nauki w Polsce.
Symbolem akcji stała się Maria Skłodowska-Curie trzymająca pustą skarbonkę – obraz, który miał zwrócić uwagę na dramatyczną sytuację środowiska badawczego. Naukowcy postulują o rewizję projektu budżetu i zwiększenie nakładów na badania naukowe. W liście zaznaczyli, że choć są świadomi trudnej sytuacji międzynarodowej, to bezpieczeństwo kraju nie może opierać się wyłącznie na armii. Kluczowe jest, ich zdaniem, rozwijanie nowoczesnych technologii i wzmacnianie potencjału intelektualnego Polski. Podkreślili również rolę nauk humanistycznych i społecznych, które pomagają rozumieć współczesne kryzysy, przeciwdziałać dezinformacji i wspierać spójność społeczną.
„Stabilne, odważne i długofalowe wsparcie nauki niezależnie od podziałów partyjnych jest niezbędne, by Polska mogła mądrze i skutecznie reagować na zagrożenia oraz planować i kształtować swoją przyszłość” – napisali autorzy petycji.
Do czwartku 15 października, kiedy list został wysłany, podpisało go już ponad 6,2 tys. osób – nie tylko naukowców z Polski i zagranicy, ale także osób dostrzegających znaczenie badań naukowych dla rozwoju kraju. Wielu z nich pozostawiło przy podpisie osobiste komentarze.
Dr Anna Grupa Urbańska z Zakładu Fitopatologii w Instytucie Hodowli i Aklimatyzacji Roślin – PIB napisała: „Brak odpowiedniego finansowania badań to świadome osłabianie Polski gospodarczo, społecznie i obronnie. (…) Nauka nie jest luksusem, jest fundamentem bezpieczeństwa państwa i nowoczesnej gospodarki!”
Dr Joanna Karolina Malinowska z Wydziału Filozoficznego UAM zwróciła uwagę na dramatyczne skutki stagnacji finansowej: „Cały czas zderzamy się ze ścianą i pustymi obietnicami. (…) To nie tylko żałosne wynagrodzenia i brak zainteresowania pracą akademicką, ale też coraz mniejsze społeczne zaufanie do ekspertów.”
Z kolei dr Maria Górna z Wydziału Chemii UW ostrzegła, że odkładanie inwestycji w naukę do czasu zakończenia wojny na Ukrainie jest krótkowzroczne: „Pozwalając na wyjazd naukowców, generujemy straty, a kupując zagraniczne technologie, sponsorujemy inne kraje naszym kosztem.”
W podobnym tonie wypowiedziała się dr Katarzyna Lorencik z University of Sheffield, która apelowała o stworzenie warunków, by młodzi badacze mogli wracać do Polski i rozwijać swoje pomysły badawcze. Natomiast prof. Tomasz Osiejuk z Wydziału Biologii UAM zauważył, że bez dodatkowych środków Polska przestaje nadążać za światową nauką: „Już widać, jak zaczynamy odstawać na wszelkich polach tam, gdzie innowacje łączą się z koniecznością inwestycji w nowe metody i techniki badawcze.”
Wśród sygnatariuszy znalazł się też Piotr Palac, student Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, który ostrzega: „Brak inwestycji w naukę sprawi, że osoby planujące karierę naukową będą rozważać emigrację, by móc się spełniać zawodowo i godnie żyć.”
Z kolei Marta Boczkowska z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi podkreśliła społeczną rolę nauki: „Jeśli chcemy, aby nauka nadal służyła społeczeństwu, musimy zadbać także o tych, którzy ją tworzą. Bez wsparcia naukowców i naukowczyń nie ma rozwoju nauki.”
W dniu wysłania petycji, przed posiedzeniem sejmowej Komisji Edukacji i Nauki poświęconym finansowaniu nauki, autorzy listu zorganizowali briefing prasowy pod hasłem „Sześć tysięcy głosów za nauką”. Podczas spotkania przedstawili swoje główne postulaty.
Źródło: forumakademickie.pl
List otwarty do Prezydenta RP, Marszałka Sejmu RP, Marszałka Senatu RP, Prezesa Rady Ministrów oraz Wiceprezesów Rady Ministrów w sprawie finansowania nauki, w tym zwłaszcza Narodowego Centrum Nauki








