Choć Trybunał Konstytucyjny orzekł, że opłaty za drugi kierunek studiów mogą być utrzymane do końca września 2015 r., niektóre uczelnie już w najbliższym roku akademickim z tych opłat zrezygnują. Resort nauki potwierdza, że to zgodne z prawem.
Na razie o tym, że w roku 2014/2015 opłaty za drugi kierunek studiów stacjonarnych nie będą pobierane, zdecydowały Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Szczeciński. – Kwestia pobierania opłat od studentów leży w gestii uczelni. Jest to bowiem przejawem autonomii szkół wyższych. Dlatego władze uczelni mogły podjąć takiego rodzaju decyzję – poinformował PAP rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Łukasz Szelecki.
Niewykluczone że z opłat rezygnować będą kolejne uczelnie. Władze Uniwersytetu Jagiellońskiego decyzję w tej sprawie podjąć mają pod koniec czerwca. Krakowska uczelnia chce, by sprawą zajęli się przedstawiciele Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP).
5 czerwca Trybunał Konstytucyjny uznał przepisy dotyczące odpłatności za drugi kierunek studiów za niezgodne z konstytucją. Studia stacjonarne, zdaniem TK, należą do zakresu podstawowej działalności publicznych szkół wyższych i powinny być bezpłatne. Zakwestionowane przez TK przepisy stracić mają moc dopiero 30 września 2015 r., chyba że wcześniej wejdą w życie przepisy nowe.
– W związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego należy pilnie zmienić przepisy aktualnie nowelizowanej ustawy prawo o szkolnictwie wyższym, procedowanej obecnie w komisji sejmowej, tak żeby od 1 października student nie musiał płacić za drugi kierunek – wyjaśnił w przesłanym PAP komentarzu przewodniczący KRASP prof. Wiesław Banyś. – Nie mamy wątpliwości co do tego, że pilna zmiana aktualnie obowiązujących przepisów, tak żeby przepisy prawa dostosowane były do sentencji TK od 1 października 2014, jest absolutnie niezbędna – dodał.
Jak poinformowano w komunikacie na stronie Uniwersytetu Warszawskiego, władze tej uczelni zdecydowały o rezygnacji z pobierania opłat za drugi kierunek studiów oraz za przekroczenie limitu punktów ECTS. Opłaty nie będą pobierane w roku 2014/2015.
Rektor UW dr hab. Marcin Pałys uzasadnił tę decyzję następująco: "osobom ambitnym chcemy dać szansę uczestniczenia we wszystkich zajęciach, poszerzających ich wiedzę i umiejętności".
Również władze Uniwersytetu Szczecińskiego odstąpiły od pobierania opłat za drugi i kolejny kierunek studiów stacjonarnych w roku akademickim 2014/2015. Decyzja ta dotyczyć będzie zarówno kandydatów na pierwszy rok studiów w roku akademickim 2014/15, którzy wezmą udział w nadchodzącej rekrutacji, jak i studentów, którzy rozpoczęli naukę na drugim lub kolejnym kierunków studiów na mocy decyzji wydanej po 1 października 2012 roku – zaznaczono w komunikacie US.
Rzecznik UJ Adrian Ochalik podał, że 25 czerwca głosowana będzie uchwała o zniesieniu opłat za drugi kierunek studiów dla wszystkich uczących się na uniwersytecie w trwającym roku akademickim 2013/14 a także w przyszłym 2014/15.
UJ chce też poddać pod obrady KRASP uchwałę, w której wszystkie uczelnie – podobnie jak Uniwersytet Jagielloński –zobowiążą się do wprowadzenia w swoich wewnętrznych regulacjach uchwał w sprawie zwolnienia z opłat za drugi i kolejny kierunek studiów stacjonarnych w uczelni publicznej oraz za korzystanie z zajęć poza dodatkowym limitem punktów ECTS na zakwestionowanych przez Trybunał Konstytucyjny zasadach.
Z kolei rzecznik Uniwersytetu Gdańskiego Beata Czechowska-Derkacz powiedziała PAP – Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest, ale stare przepisy nadal obowiązują. Musimy jeszcze czekać na zmianę ustawy. Jak już taka zmiana będzie, to oczywiście w jak najszybszym terminie dostosujemy się do nowych zapisów prawa.
Decyzja o zwolnieniu z opłat nie zapadła też jeszcze na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie. – Senat, który mógłby podjąć taką decyzję zbierze się w ostatnią środę czerwca. U nas takich ustaleń nie ma, ale to nie oznacza, że się nie pojawią – zaznaczyła Aneta Adamska z biura prasowego UMCS. Jej zdaniem, w praktyce studenci najprawdopodobniej nie będą aplikować na drugi kierunek w najbliższej rekrutacji. Przeczekają ten rok, by móc otrzymywać kształcenie za darmo.
Sprawa jest obecnie analizowana również na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Władze uczelni konsultują ją z radcami prawnymi. – Na tę chwilę jest zatem zbyt wcześnie, by mówić o konkretnych decyzjach – poinformowała PAP Agnieszka Książkiewicz z biura prasowego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Nieco inaczej kwestia odpłatności za drugi kierunek wygląda na politechnikach. – U nas nie było tego problemu, bo studia politechniczne wymagają dyscypliny, regularnego uczestnictwa w laboratoriach. W związku z tym było bardzo niewielu studentów, którzy studiowali u nas na drugim kierunku. Problemu odpłatności też w zasadzie nie było. Nawet jeśli ktoś studiował na drugim kierunku, to mieścił się w darmowych 10 proc. – powiedziała rzecznik Politechniki Warszawskiej Ewa Chybińska.
Podobnie sprawa wygląda na Politechnice Wrocławskiej, na której w roku akademickim 2013/2014 na drugim kierunku studiowało zaledwie pięć osób. – Skoro zapadła decyzja Trybunału, że zapis jest niezgodny z konstytucją, to prawdopodobnie tych opłat i tak nie będziemy pobierali. Natomiast oficjalnej decyzji nie mamy. Trzeba poczekać na decyzję rektora i senatu uczelni – wyjaśnił PAP rzecznik PWr Andrzej Charytoniuk.
Nad jeszcze innym rozwiązaniem pracują władze Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. – Studenci będą mogli składać podania z prośbą o zwolnienie z opłaty za drugi kierunek studiów. My do tych próśb będziemy się przychylać – powiedział PAP rzecznik uczelni Bartosz Dembiński. Na początku lipca propozycję takiego rozwiązania rozpatrzy senat uczelni.
Konstytucjonalista dr Ryszard Balicki z Uniwersytetu Wrocławskiego powiedział PAP, że zgodnie z ustawą z 2011 r., uczelnia może, ale nie musi, pobierać od studentów opłaty za drugi kierunek studiów i za dodatkowe zajęcia. – Z punktu widzenia litery prawa – treści ustawy "Prawo o szkolnictwie wyższym" – nie ma przeszkód, by uczelnia sama zrezygnowała z pobierania takich opłat – podkreślił konstytucjonalista.
Dr Balicki dodał, że decyzje UW i US są zgodne z logiką prawa. – Mamy pewność, że przepis jest niekonstytucyjny, a norma obowiązuje tylko z powodów formalnych – komentował. Przyznał, że decyzja taka mieści się w autonomii uczelni. – Uczelnia kształtuje swoją ofertę. Teraz w związku z demografią liczba kandydatów na studia jest ograniczona. Przedstawianie pewnych propozycji, dawanie możliwości poszerzania wykształcenia, jest zgodne z logiką kształtowania jak najlepszej oferty uczelni – zaznaczył.
Nad nowelizacją ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, w której zawarte są przepisy o opłatach za drugi kierunek studiów, trwają teraz prace w Sejmie. Sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży przyjęła na razie rozwiązania zaproponowane w projekcie rządowym jeszcze przed orzeczeniem TK. Drugie czytanie projektu nowelizacji ma się odbyć podczas najbliższego posiedzenia Sejmu.
Resort nauki z konkretną decyzją o tym, jak zmienić przepisy, czeka na pisemne uzasadnienie wyroku TK. – Po zapoznaniu się z uzasadnieniem będziemy wprowadzali zmiany tak, by zaczęły szybko obowiązywać – komentowała po orzeczeniu TK minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska. Przyznała jednak, że studenci, którzy rozpoczynają obecnie studia na drugim kierunku studiów, jeszcze przez rok będą płacić.
Źródło: PAP - Nauka w Polsce