Elektronika to szczególnie szeroki zakres zagadnień przekazywanych studentom, co owocuje uniwersalnym wykształceniem, dającym perspektywy różnorodności pracy zawodowej w nowoczesnych i rozwojowych dziedzinach gospodarki. Kadra kierunku elektronika to w większości prawie zawsze ludzie młodzi, otwarci, elastycznie traktujący proces kształcenia, potrafiący w przystępny sposób przekazać swoją wiedzę studentowi.
Sprawdź gdzie najlepiej studiować elektronikę i telekomunikację |
Wielu tych nauczycieli to zresztą też czynni inżynierowie, z faktycznym doświadczeniem w projektowaniu i uruchamianiu urządzeń, które muszą działać nie tylko na papierze. Tacy ludzie w szczególności rozumieją potrzeby przyszłych inżynierów, których mają przygotować do wejścia na rynek pracy.
Dr inż. Krzysztof Tomalczyk, absolwent elektroniki, pracownik Instytutu Elektroniki Wydziału Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki Politechniki Łódzkiej zdradza, dlaczego zdecydował się na te a nie inne studia: – Od dziecka chciałem zostać inżynierem, konstruktorem nowoczesnych urządzeń technicznych – rozważałem więc przede wszystkim wydziały mechaniczny i elektryczny. Elektryczny bardziej przypadł mi do gustu z uwagi na większy potencjał rozwojowy dziedzin opartych na elektryczności, niż tradycyjnej mechaniki. Dlaczego elektronika? Po prostu od zawsze był to najbardziej prestiżowy kierunek wydziału, na który dostawali się najlepsi uczniowie. Ponadto – to ta „najnowocześniejsza” z elektrycznych dziedzin. Obecnie prowadzę prace naukowe w dziedzinie elektronicznych układów impulsowych mocy. Jest to jedna z nowszych odsłon elektroniki, dzięki której nowoczesne układy półprzewodnikowe zrewolucjonizowały tradycyjną elektrotechnikę. Układy impulsowe pozwoliły na znaczną miniaturyzację i ograniczenie zużycia energii w urządzeniach elektroniki powszechnego użytku, sterują napędami dużej mocy w przemyśle i transporcie, mają też ogromny wpływ na współczesną energetykę, gdyż to dzięki nim właśnie możliwy jest rozwój alternatywnych źródeł energii jak np. fotowoltanika i ich integracja w systemach rozproszonych. Ponadto zawodowo zajmuję się zastosowaniami elektroniki w przemyśle, gdzie jestem autorem kilku wdrożonych projektów układów zasilania i kontroli procesu.
Jakie są możliwości pracy po tym kierunku? – Możliwości są bardzo szerokie, gdyż swym zakresem kierunek elektronika pokrywa również znaczną część elektrotechniki, automatyki czy nawet informatyki. De facto student elektroniki otrzymuje ten sam zakres kompetencji, co Informatyk czy automatyk, dodatkowo jednak poznaje konstrukcję sprzętu, co wyróżnia go w gronie inżynierów innych dziedzin. – twierdzi badacz i uzupełnia – Obecnie elektroników kształcimy tak, by poradzili sobie jako inżynierowie w zasadzie w dowolnej dziedziny techniki. Realizujemy to zaczynając od podstaw projektowania tradycyjnych układów analogowych, poprzez konstrukcję współczesnych układów cyfrowych, które np. informatyk zna jedynie od strony ich architektury, dalej uczymy wspomnianych wcześniej układów impulsowych dużej mocy oraz, co ważne, uczymy też programowania. Nie skupiamy się jednak tutaj na typowo postrzeganym programowaniu komputerów (np. w C++), lecz na programowaniu sprzętu, czyli wielozadaniowych systemów zintegrowanych opartych na mikrokontrolerach czy procesorach sygnałowych oraz układów opartych na sterownikach PLC, powszechnie spotykanych w przemyśle, transporcie czy współczesnym budownictwie. Tak szeroki zakres kompetencji pozwala absolwentowi kierunku elektronika próbować swych sił w niemal dowolnej gałęzi gospodarki.
Mgr inż. Ewa Trzeciak, absolwentka kierunku elektronika i telekomunikacja na Wydziale Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki Politechniki Łódzkiej pracuje na stanowisku software developer w Ericpol sp. z o.o.: – Wybierając kierunek elektronika i telekomunikacja kierowałam się dość pragmatycznymi względami – chciałam skończyć ciekawe studia, po których nie będę mogła narzekać na nudę i monotonię, i które umożliwią mi znalezienie rozwijającej pracy. I tak też się stało – od dwóch lat pracuję w firmie z branży informatycznej, która działa przede wszystkim na rynku telekomunikacyjnym, zajmując się między innymi tworzeniem oprogramowania i integrowaniem systemów teleinformatycznych.
Praca ta pozwala nie tylko na wdrożenie się w temat nowych technologii. Międzynarodowe środowisko to również służbowe podróże do innych państw, a wraz z tym poznawanie innych kultur i tradycji. Sama miałam przyjemność przez dwa miesiące przebywać w delegacji w Sztokholmie.