Liceum Akademickie UMK w Toruniu od wielu lat znajduje się w czołówce szkół w Polsce. Bryluje w Rankingu Szkół Ponadgimnazjanych Perspektyw. Od 2011 r. nie schodzi z podium – trzy razy zajęło pierwsze miejsce, raz drugie, teraz trzecie. Jaki jest przepis na sukces, jak utrzymać tak wysoką formę edukacyjną.
Arkadiusz Stańczyk, dyrektor Zespołu Szkół UMK Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu mówi, że to pytanie często pojawia się w rozmowach. – Mam jedną odpowiedź – podkreśla dyrektor szkoły. – Pomysł na szkołę i ciężka praca całej społeczności szkolnej. Świadomość, że nauka może przynosić nie tylko wymierne korzyści w postaci punktów czy tytułów, ale przede wszystkim radość i satysfakcję. Być pewnego rodzaju zabawą, przygodą. Jeżeli o tym mówią nasi absolwenci, to jest to dla nas ważna wskazówka, w jakim kierunku podążać. Staramy się zmieniać. Badamy potrzeby oraz wprowadzamy udoskonalenia, które mają na celu wspieranie uczniów w ich nauce. Dbamy, aby młodzież korzystała z oferty kulturalnej i sportowej, jaką oferuje Toruń. To sprzyja harmonijnemu rozwojowi. Nie ukrywam, że bez wsparcie Uniwersytetu Mikołaja Kopernika nie byłoby wielu z tych sukcesów.
Uniwersytet wykazuje daleko idące zrozumienie i wsparcie dla szkoły. Nie tylko finansowe, ale także poprzez udostępnienie laboratoriów, zaplecza sportowego czy biblioteki uniwersyteckiej. Ponad setka uczniów regularnie uczęszcza na zajęcia uniwersyteckie wraz ze studentami oraz na zajęcia specjalnie dedykowane uczniom. Nawet jeżeli z części tych zajęć szkoła musiała zrezygnować ze względów organizacyjnych, jakość kształcenia na tym nie ucierpiała. – Liczymy na dalszą zacieśnianie współpracy i myślimy o nowych jej formach – mówi dyr. A. Stańczyk. – Dzisiaj jeszcze za wcześnie mówić o szczegółach, ale mamy pomysły, aby uatrakcyjnić i unowocześnić nauczanie. Mamy wielu sojuszników na naszej Uczelni, począwszy od JM Rektora i Pani Prorektor ds. kształcenia, poprzez pracowników naukowych oraz naszych absolwentów, którzy już są pracownikami UMK czy doktorantami. To nas bardzo cieszy, że współpraca z Uczelnią nie kończy się na byciu organem prowadzącym, tylko trwa także po zakończeniu nauki w szkole przez naszych uczniów.
W minionym roku szkoła zmieniała się i rozwijała swoja ofertę edukacyjną. Szczególny nacisk położyła na rozwój Gimnazjum Akademickiego. Zaproponowała klasę dwujęzyczną z językiem hiszpańskim jako wiodącym. Pozostałe dwie klasy uległy sprofilowaniu. Jedną z nich jest klasa matematyczno-informatyczna, a drugą – przyrodnicza. Ubiegłoroczne zmiany wynikały z potrzeb i oczekiwań rodziców, a także już 17-letnich doświadczeń w zakresie kształcenia uczniów wybitnie zdolnych. Jeżeli chodzi o Liceum Akademickie uwaga koncentruje się na jak najlepszym przygotowaniu uczniów do matury, stąd po raz kolejny świetne wyniki w zakresie podstawowym jak i rozszerzonym. Jednocześnie szkoła wspiera uczniów w ich pracy olimpijskiej. Stąd znaczny progres zarówno jeśli chodzi o udział jak i wyniki w stosunku do roku poprzedniego. Uczniowie LA osiągają sukcesy na olimpiadach międzynarodowych. Już od wielu lat mają reprezentantów na MO Astrofizycznej i Astronomicznej.
– Liceum stabilnie się rozwija dzięki ścisłej współpracy z UMK jak i z rodzicami – podkreśla dyrektor GiLA. – Cieszy nas, że nie słabnie zainteresowanie szkołą, że nadal jest ona atrakcyjna dla uczniów nie tylko z regionu kujawsko-pomorskiego ale i z odległych zakątków Polski. Staramy się rozwijać pasje naszych uczniów także te sportowe i artystyczne. Nie zaniedbujemy wychowania, stąd prężnie działający Samorząd Uczniowski, wolontariat. Nadal naszym asem jest internat. Świetne warunki lokalowe i wspaniała atmosfera przyciąga młodzież.
Sukcesy olimpijskie oraz świetnie zdana matura oraz egzamin gimnazjalny to dwa filary, które wyróżniają GiLA. Poszerzają się zainteresowania uczniów. Młodzież coraz chętniej bierze udział w konkursach naukowych. Odnosi w nich sukcesy, a swoje wynalazki patentuje. Warto podkreślić, iż liczna grupa naszych uczniów prawie 1/3, to stypendyści MEN, Marszałka woj. kujawsko-pomorskiego, prezydenta Torunia, Fundacji „Dar Serca” czy Fundacji Czerneckich. W większości to stypendia naukowe.
– Przed nami wiele wyzwań, ale jestem pewien, że im sprostamy – mówi dyr. A. Stańczyk. – Jestem optymistą i wierzę, że pomysł na szkołę dla zdolnych to świetny pomysł. Nasza szkoła to udowodniła, chociaż nie było łatwo. Pragną podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tych sukcesów za ciężka pracę, kreatywność, wytrwałość i oddanie z jakim poświęcają się Szkole. Ale szczególnie dziękuję uczniom za to, że są tak wspaniali. To wielka frajda uczyć tak wspaniałą młodzież. Większość ludzi nie lubi poniedziałków. Ja je polubiłem bo właśnie w poniedziałki mam lekcje. To najfajniejszy dzień tygodnia. Edukacja to w polskim wydaniu marka najwyższej jakości!
ww