Rozwiązanie zadań z arkusza egzaminacyjnego zajmuje najdłużej trzy godziny. Przygotowanie go – co najmniej dwa lata. Zanim wszystkie arkusze egzaminacyjne trafią na waszą maturę, przechodzą przez ręce wielu ludzi przez kilka lat. Cały ten proces podlega ścisłym procedurom, które mają zapewnić nie tylko przygotowanie najlepszych arkuszy, ale także zachowanie ich tajności, gwarantujących pomyślne przeprowadzenie matury.
Od planu testu do arkuszy maturalnych
Właściwie trudno jednoznacznie powiedzieć, kiedy powstały zadania, które będą rozwiązywać maturzyści. Pewne jest, że są tworzone w Okręgowych Komisjach Egzaminacyjnych (bo wynika to ustawy o systemie oświaty) przez ekspertów z OKE, albo przez innych autorów zadań. Ich twórcy zobowiązują się do zachowania tajemnicy. Zresztą sami nie chcą, żeby byli znani publicznie, żeby uniknąć wywierania na nich presji. Bardzo często skompletowanie ciekawych zadań, które złożą się na cały arkusz, trwa kilka lat. Potem ekspert odpowiedzialny za tworzenie arkusza składa go zgodnie z istniejącym planem, bo chodzi o to, żeby arkusze były porównywalne rok do roku i nie było między nimi jakiś bardzo dużych wahań.
Plan testu to specjalna tabela tworzona na podstawie standardów wymagań egzaminacyjnych i opisu egzaminu z danego przedmiotu. Rozpisane są w niej zasady tworzenia arkuszy w zależności od wymagań egzaminacyjnych dla każdego przedmiotu. Zatwierdza ją Centralna Komisja Egzaminacyjna.
Ważne jest także to, żeby arkusz był urozmaicony, żeby nie było w nim zadań jednego typu i jednej formy rozwiązań, ale różnorodne, żeby stymulować w trakcie egzaminu zdającego i po prostu nie zanudzić go. Najczęściej jest w nim więcej zadań, niż na maturze, ponieważ ten arkusz poddawany jest standaryzacji. Porównuje się różne parametry, np. to czy nie są za łatwe, za trudne, czy dobrze różnicują zdających. Zatem arkusze maturzystów już były testowane w ostatnich dwóch latach. Etap końcowy pracy nad arkuszami polega na doskonaleniu tekstów, m.in. ich przeredagowaniu, tak, żeby nie było trudności z ich zrozumieniem, a także z interpretacją poleceń.
Prace nad arkuszami trochę przypominają film szpiegowski. Test nie może opuścić budynku, w którym pracują nad nim eksperci. Dokumenty znajdują się w sejfie. Wyznaczony do pracy pokój musi być zamknięty na klucz.
Tajny druk
Przychodzi taki moment, kiedy wszystkie rodzaje testów z zestawami zadań z 28 przedmiotów zostaną zapięte na ostatni guzik. Wówczas do drukarni udaje się pracownik Centralnej Komisji Egzaminacyjnej z matrycą z wybranymi arkuszami i nadzoruje cały proces drukowania. Sprawdza nakład oraz zachowanie procedur tajności. Po skończeniu tego etapu prac matryce zostają zniszczone. Każdy arkusz jest w trzech miejscach zabezpieczony specjalnymi nalepkami uniemożliwiającymi jego otwarcie.
Etap pakowania i transportu
Zaczyna się ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Wydrukowane arkusze trzeba odpowiednio spakować: rozdzielić na wszystkie licea i technika (około 7000 szkół) w kraju. Do wszystkich szkół arkusze są dostarczane w oddzielnych opakowaniach, których jest dokładnie tyle, ile jest sal, w których odbywa się egzamin. Opakowanie musi być zabezpieczone w taki sposób, żeby dyrektor szkoły mógł zauważyć ewentualne próby otwarcia opakowania. Gdyby tak się stało, musi powiadomić swoją komisję okręgową, a ta zdecyduje co dalej, łącznie z przełożeniem egzaminu. Następnie testy są przewożone do szkół, wszystkie muszą się znaleźć tam rano w dniu egzaminu. Pory dostarczania są różne, zdarza się, że w dniu matur dyrektor jest już w szkole o 5 rano. O 9:00 pierwsze arkusze trafiają do maturzystów.
Kiedy powstają klucze?
Klucze powstają wraz z pierwszą wersją zadań... Ale zanim do pracy przystąpią egzaminatorzy w OKE, koordynatorzy przedmiotowi z centralnej i okręgowych komisji egzaminacyjnych muszą jeszcze raz omówić, zweryfikować i uzupełnić przygotowane klucze, czyli schematy punktowania zadań. Każda komisja okręgowa przygotowuje swoje przykłady, po czym podczas spotkania w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej zostają omówione i włączone do ostatecznej wersji przykładowych odpowiedzi. Ponadto, jeśli w którejś pracy pojawi się rozwiązanie nie włączone do przykładowych rozwiązań przez CKE, ale dopuszczalne i poprawne, to również zostanie ocenione. Jest to niezbędne, ponieważ nikt nie jest w stanie uwzględnić wszystkich możliwych odpowiedzi. Koordynatorzy uzgadniają schematy punktowania zadań oraz decyzje dotyczące punktowania nietypowych odpowiedzi na przykładzie kilkudziesięciu prac wybranych z już napisanych egzaminów. Przygotowują także materiały szkoleniowe dla egzaminatorów, wspólne dla całej Polski, mające zapewnić porównywalność oceniania.
Egzaminatorzy zatrudnieni przez okręgowe komisje egzaminacyjne przechodzą szkolenie, dotyczące oceniania i punktowania zadań z danego arkusza maturalnego. Dopiero wtedy mogą przystąpić do sprawdzenia prac. Pracują głównie w weekendy. Jeden arkusz sprawdzają dwie osoby, aby zweryfikować ewentualne błędy i przeoczenia. Pierwszy sprawdza poprawność rozwiązań i przyznaje punkty. Drugi to tzw. weryfikator – ma za zadanie upewnić się, czy poprzednik nie popełnił omyłki. W razie wątpliwości sprawdzający zwraca się do przewodniczącego zespołu egzaminatorów, a on może zgłosić swoje wątpliwości do koordynatora przedmiotowego. Koordynatorzy ze wszystkich komisji są ze sobą w stałym kontakcie za pomocą specjalnej platformy internetowej.
Wyniki
Po sprawdzeniu prace są przekazywane wraz z kartami odpowiedzi do okręgowych komisji egzaminacyjnych, gdzie podlegają dalszej weryfikacji. Po jej zakończeniu wszystkie karty odpowiedzi są skanowane i wprowadzane do bazy komputerowej. Po dokładnym sprawdzeniu, czy przy przenoszeniu danych do komputera nie wdał się jakiś błąd w odczycie kart odpowiedzi i oceny, wyniki są łączone z danymi ucznia. Komisje przekazują wyniki egzaminów Centralnej Komisji Edukacyjnej, gdzie następuje ich połączenie w skali krajowej. Przygotowanie świadectw także należy do OKE.
Dlaczego tak długo czeka się na wyniki?
Długo? W Anglii na wyniki czeka się do sierpnia. Faktem jest, że przy tak dużej ilości arkuszy pracy jest sporo. W Polsce na cały etap oceniania przewidziano trzy tygodnie, co przy tak zaprojektowanym ocenianiu jest czasem koniecznym. Pewnie przy innej organizacji można by przyspieszyć ten etap o kilka dni. Ostatnio rozważa się projekt e-oceniania. Wówczas odpowiedzi byłyby skanowane i przesyłane do egzaminatora, a on zajmowałby się nimi na ekranie komputera i odsyłał sprawdzone również drogą elektroniczną. Mogłoby to przyspieszyć czas oczekiwania na wyniki matury. Mówi się także o przeniesieniu matury na czerwiec i rekrutacji na studia w sierpniu. Ale co by na to powiedziały kasztany, które zawsze kwitną na maturę?