W tłumie chłopaków podczas centralnych zawodów Olimpiady Wiedzy Technicznej (Wydział Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki Politechniki Łódzkiej, kwiecień 2016) robiły wrażenie zagubionych. Po dwóch dniach zmagań z zadaniami teoretycznymi i problemami praktycznymi stało się już jasne: dziewczyny są... techniczne!
Patrycja Sztukator
Wygrała w tym roku Olimpiadę Wiedzy Technicznej i uplasowała się na 4. miejscu w Olimpiadzie Wiedzy i Umiejętności Budowlanych. W pierwszej z nich była jedną z trzech dziewczyn na 56 uczestników zawodów centralnych. W OWiUB wśród 76 zawodników dziewczyn było czternaście.
- Ulubiona muzyka: Tarja Turunen (fińska wokalistka z sopranem lirycznym sięgającym ponad trzech oktaw).
- Ulubione zajęcia: lubi rysować, a do znaków na papierze ma szczególną sympatię i talent (patrz: Copy of Writing systems – świetna prezentacja przygotowana we współpracy z Jerzym Żurawieckim). Czyta fantasty.
- Inne „ulubione” za FB to: Judo Polonia Łaziska (gdzie osiągała mistrzowski poziom w judo) i FotSHOT. Kręcą ją cytaty z nauczycieli ZST w Wodzisławiu Śląskim. Lubi Plazmę ART, Drawning Pencil i... Stanisława Wokulskiego, którego na FB wielbi już ponad 92 tysiące fanów. Kocha górskie wycieczki.
I kyu (brązowy pas) to efekt 8-letnich treningów judo. – Marzę o zdobyciu stopnia mistrzowskiego. Na razie mam na koncie wicemistrzostwo Polski w jujitsu w kategorii ne- waza, II, III miejsce w Mistrzostwach Śląska, I. w zawodach między wojewódzkich. Zdobyłam w sumie około 40 medali.
Patrycja jest uczennicą klasy maturalnej (profil kształcenia – technik budownictwa) w Zespole Szkół Technicznych im. rtm. W. Pileckiego w Wodzisławiu Śląskim. Że to męski świat? – A niby dlaczego? Mamy klasę proporcjonalną, czyli pół na pół. Nie czuję się rodzynkiem w męskim gronie. W OWT nie liczyłam na mega sukces, a przyszedł, ku wielkiej mojej radości. Cieszę się, że szkoła dobrze wypadła w tych zawodach: Paweł Długosz został zwycięzcą w grupie elektryczno-elektronicznej, a w mojej, mechaniczno-budowlanej, na 4 m-cu ulokował się Adrian Katryniok. Z Adrianem wyszło zresztą pysznie – w Olimpiadzie Wiedzy i Umiejętności Budowlanych to on był pierwszy, a ja czwarta!
Patrycja dojeżdża codziennie do szkoły z Gołkowic. Nie wie jeszcze, na jakie zdecyduje się studia, choć jako finalistka dwóch prestiżowych olimpiad indeks ma już w kieszeni. – Ciężka sprawa, chyba wybiorę budownictwo ogólne. Uczelnia? W Gliwicach, Wrocławiu, Krakowie? Jeszcze mam chwilę na decyzję... Najpierw matura! Zdaję podstawę z matematyki, j. polskiego, j. angielskiego oraz rozszerzenie z matematyki. Sukcesy w OWT i OWiUB nie zwalniają z żadnego przedmiotu na egzaminie maturalnym, ale dzięki olimpiadom wystarczy, że zdam, by odebrać indeks:) Najwięszy stres? Matura w ogóle, zwłaszcza – język angielski. Nasz system przygotowania do olimpiady był dość intensywny, więc nie miałam specjalnie czasu na regularną naukę.
Co Patrycja chciałaby robić w zawodowej przyszłości? – Bardzo szczerze – nie wiem. Tyle jeszcze lat nauki przede mną... Jestem ciekawa możliwości, a przecież nawet ich jeszcze dobrze nie rozpoznałam!
Kornelia Staszewska
Uczennica I Liceum Ogólnokształcącego im. hetmana Stefana Czarnieckiego w Chełmie. Finalistka OWT 2015 i laureatka 2016 (9. miejsce w grupie mechaniczno-budowlanej). Laureatka tegorocznych zmagań o Diamentowy Indeks AGH. Potencjalna kandydatka na studia na kierunku lotnictwo i kosmonautyka w bardzo dobrej uczelni. – Skłaniam się ku Politechnice Warszawskiej...
Nauczycielka fizyki Anna Legwant, prowadząca od siedmiu lat autorską klasę politechniczną w I LO w Chełmie, ceni swoją podopieczną za wyjątkową zdolność do koncentracji na zadaniach, za konsekwencję w realizacji planów, za niezwykłą skromność. – Do klas mat-fiz idą nastolatki, po prostu, zdolne. Do politechnicznej te, które – dodatkowo – wiedzą, że chcą być inżynierami i inżynierkami. I dzięki temu konceptowi mam w mojej klasie uczniów, którzy uczą się dla jakiejś skonkretyzowanej idei. Kornelia jest perłą w koronie tej klasy i szkoły!
Kornelia wybrała I LO kierując się jego marką potwierdzoną pozycją w rankingu Perspektyw. Dla finalistki konkursów polonistycznych, początkującej poetki (Konkurs poetycki na debiut im. Katarzyny Rychliczek za wiersz Jesień), a jednocześnie osoby mocno stąpającej po ziemi, umiejącej znaleźć piękno w ścisłej teoretycznej wiedzy wybór nie był łatwy. – Matematyka jest moim ulubionym przedmiotem. W olimpiadach z przedmiotów ścisłych dochodziłam do drugiego etapu. To zawody dla uczniów z dużych miast, z najlepszych w Polsce ogólniaków... Marzenia zawodowe? Mam konkretną motywację – będę kontrolerką lotów, więc muszę dostać się na studia w najlepszej uczelni prowadzącej kierunek najwłaściwszy do realizacji tego planu. Po lotnictwie i kosmonautyce będą mi potrzebne kolejne studia – właśnie kontrola lotów.
Skąd pomysł na konkretne studia? – Nie pamiętam. Raczej nie z literatury, nie z filmów katastroficznych. Sądzę, że zrodził się z refleksji o znaczeniu ścisłej wiedzy w odpowiedzialności za ludzkie życie... Chyba tak.
Kornelia interesuje się sportami zimowymi: – Uwielbiam obserwować zmagania biegaczek narciarskich, kibicując przy tym, oczywiście, polskiej gwieździe tego sportu – Justynie Kowalczyk. W wolnych chwilach chętnie czytam książki Schmidta i spotykam się z przyjaciółmi.
Joanna Dolaś
Laureatka ( 14. miejsce) i jedyna dziewczyna w grupie elektryczno-elektronicznej Olimpiady Wiedzy Technicznej, uczennica krakowskiego Zespołu Szkół Łączności im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Uczennica II klasy, profil: technik-elektronik.
- Moją pasją jest fizyka i dlatego wybrałam prestiżową szkołę, czyli Zespół Szkół Łączności w Krakowie . Oczywiście, że ranking był ważnym potwierdzeniem wartości technikum w naszym zespole szkół. Specjalność technik- elektronik sugerowali mi mój tata - technik i brat, absolwent naszego ZSŁ w Krakowie, aktualnie student informatyki na AGH. W jakim ja pójdę kierunku? Na razie bardzo trudno powiedzieć - w drugiej klasie zamknęliśmy dopiero program ogólnokształcący, prawie nie dotknęliśmy jeszcze tego, co najbardziej fascynujące, czyli przedmiotów kierunkowych związanych z przyszłym zawodem. Studia? Jestem zdecydowana na Kraków. Dzisiaj wydaje mi się, że najciekawsza byłaby automatyka i robotyka na AGH. Może mechatronika? Tyle nowego jeszcze przede mną w szkole! W III i IV klasie technikum zajmiemy się przedmiotami zawodowymi, poznamy praktyczną stronę wiedzy. Cieszę się, że technikum mnie kręci, że ciekawią lekcje, że jako uczennica II klasy mogę już mierzyć się z maturzystami. To ważne wzmocnienie wiary we własne możliwości.
Przyszła praca? Nie jestem osobą rozrywkową, ale też nie jestem odludkiem - nie chciałabym chyba pracować sam na sam z komputerem. Lubię pracę zespołową i wiem, że powinnam sobie poradzić pracując w grupie fachowców.
Jak to jest: matura za dwa lata a indeks już w kieszeni? - Oczywiście jestem na lepszej pozycji niż moi rówieśnicy i bardzo się cieszę, że ominie mnie spora dawka stresu, ale mimo wszystko przede mną egzaminy zawodowe. Poza tym zawsze starałam uczyć się dla samej siebie, a nie pod kątem nadchodzących egzaminów.
Joanna interesuje się kulturą japońską, chciałaby nauczyć się gry na pianinie. Słucha różnorodnej muzyki - od rocka, po muzykę klasyczną. - Ostatnio często gości u mnie Chet Faker… Książki? - Bardzo lubię Tess Gerritsen i Harlana Cobena. Lubi pływać, odpręża się podczas składania origami, grywa też w gry komputerowe.
Wakacje to temat wywołujący uśmiech: - Wychodzę z założenia, że nie ważne gdzie, ale ważne z kim. Jakbym jednak miała wybrać miejsce, to zdecydowanie nasze polskie Mazury!
Notowała M. R.