Od połowy kwietnia br. dwunastometrowy baner na budynku Wydziału Mechanicznego informuje o jubileuszu uczelni świętowanego pod hasłem: Pół stulecia – pełny sukces. Co dla akademickiej społeczności Politechniki Opolskiej jest sukcesem? Rektor Marek Tukiendorf sięga do historii uczelni, bo tam znajduje się odpowiedź.
– 50 lat temu rodziła się idea samodzielnej placówki kształcącej na wyższym poziomie inżynierskim w Opolu. Jej zwolenników z pewnością nie było za wiele. W niełatwych czasach ojcowie założyciele naszej uczelni przekonywali władze państwa, że trzeba „inwestować” w elity inżynierów. Ich mądrość miała charakter uniwersalny. Dziś uczestniczymy i pracujemy w obszarze, w którym te wartości wciąż są najważniejsze. Kształcenie i nauka, zawsze i wszędzie będą wpływać na rozwój społeczeństw. Wiedziano o tym 50 lat temu tu, w Opolu – mówił prof. M. Tukiendorf, inaugurując jubileuszowy rok akademicki 2016-2017.
Zasada „Złotego Trójkata”
Wiedzą o tym i dzisiaj, kontynuując i rozwijając decyzję rektora Rościsława Oniszczyka, który natychmiast po utworzeniu Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Opolu w 1966 roku powołał komórkę z zadaniem przyjmowania zleceń na prace badawcze i usługowe dla przemysłu, bo gospodarka potrzebuje nie tylko absolwentów, ale też myśl techniczną.
Dzisiaj politechnika słynie z konsekwentnie realizowanej zasady
"Złotego Trójkąta", czyli współpracy między nauką, biznesem i samorządem. Przyciąga do regionu i rozwija kontakty z przemysłem, włącza się w duże, międzynarodowe klastry, pozyskuje partnerów zagranicznych, w tym – jako jedyna uczelnia techniczna w Polsce – współpracuje z krajami Azji przez najlepszy w Europie Instytut Konfucjusza, oraz jedyne w Polsce centrum współpracy Polska-Indie Instytut Jogi i Ajurwedy. Służy regionowi, przyciąga młodzież i oddziałuje na Opolszczyznę kulturotwórczo. Jest też przykładem najbardziej umiejętnego wykorzystania funduszy unijnych w regionie. W ostatnich trzech latach pozyskała na rozwój ponad 25 milionów euro.
– Politechnika Opolska to dla regionu bardzo ważna – jak wówczas – instytucja. Kształcimy architektów, budowlańców, energetyków, mechaników, inżynierów różnych specjalności, ekonomistów, specjalistów wychowania fizycznego i fizjoterapii. Tworząc kierunki konsultujemy potrzebę ich uruchamiania z partnerami otoczenia. Jutro będziemy otwierać centrum badawczo-rozwojowe firmy ifmecolink. Pracę znajdą tam nasi kolejni inżynierowie. Firma ta chcąc pozyskać młodych, zdolnych pracowników – zwróciła się do Politechniki Opolskiej o wykształcenie kadry. Wyposażyła laboratorium, które jest dokładną kopią aparatury używanej przy produkcji. To nie pierwszy tego rodzaju przykład. Politechnika pomaga w pozyskiwaniu tysięcy miejsc pracy – przypominał rektor 6 października br. podczas inauguracji roku akademickiego, uzmysławiając swoim studentom jak realne są ich szanse zawodowe.
Mnóstwo miejsc pracy czeka absolwentów na budowie nowych bloków Elektrowni Opole. Politechnika już podpisała umowę z głównym wykonawcą inwestycji – firmą Polimex-Projekt Opole, a jej dyrektor Zbigniew Wiegner jest zainteresowany, aby wśród pracowników wieloletniego kontraktu znaleźli się absolwenci wszystkich kierunków technicznych opolskiej uczelni.
– To olbrzymia inwestycja. Dość powiedzieć, że samo miasteczko budowy będzie się składało z ponad tysiąca kontenerów. Już dziś 3/4 absolwentów budownictwa uzyskuje zatrudnienie w ciągu pierwszego kwartału po opuszczeniu uczelni. Potrzeby związane z rozbudową elektrowni z całą pewnością poprawią ten wynik na pozostałych kierunkach – zachęca rektor.
To nie koniec inwestycji. W specjalnej strefie ekonomicznej lokują się już następni inwestorzy: General Steering Systems i Pasta Food Company, a istniejąca już firma Polaris, jako drugi powód decyzji o ulokowaniu swojej fabryki w Opolu wymieniła możliwość współpracy z Politechniką Opolską. Także firma ifm ecolink (obecny już dziś w ponad siedemdziesięciu krajach świata) zdecydowała o utworzeniu w Opolu centrum badawczo-rozwojowego ze względu na oferowane przez uczelnię zaplecze. Będzie to miejsce pracy dla inżynierów, którzy nie tylko będą nadzorować produkcję, ale przede wszystkim będą tworzyć nowe technologie dla absolwentów wszystkich kierunków z Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki, oraz inżynierowie mechanicy, specjaliści budowy maszyn oraz mechatronicy z Wydziału Mechanicznego, a także specjalistów z zakresu inżynierii produkcji z Wydziału Inżynierii Produkcji i Logistyki.
Siódmy wydział też
Wydział Inżynierii Systemów Technicznych w Kędzierzynie-Koźlu został uruchomiony w październiku. – Zdecydowaliśmy się na utworzenie wydziału PO w Kędzierzynie-Koźlu w odpowiedzi na zapotrzebowanie tutejszych przedsiębiorców – mówi prof. Katarzyna Szwedziak z Katedry Inżynierii Biosystemów, pilotująca powstanie nowego wydziału i obecny jego dziekan. – W mieście działa ponad 140 podmiotów gospodarczych, które potrzebują wykwalifikowanej kadry zawodowej. Funkcjonowanie uczelni wyższej w mieście spowoduje, że profesjonaliści będą dostępni na miejscu, nie będzie trzeba ściągać ich z innych części Polski – podkreśla.
Wydział prowadzi dwa kierunki: przemysłowe technologie informatyczne, dyscyplina naukowa łącząca informatykę, budowę i eksploatację maszyn oraz automatykę oraz informatyczne systemy biotechniczne, łączące inżynierię rolniczą, biotechnologię i technologię żywienia. Oba kierunki mają charakter praktyczny, wszelkie praktyki i staże będą odbywać się w miejscowych zakładach, aby studenci mogli zobaczyć, jak będzie wyglądać ich praca w przyszłości, a przedsiębiorcy sprawdzą, czego ich potencjalni pracownicy nauczyli się w czasie zajęć.
– Młodzi ludzie, którzy rozpoczną tutaj edukację, wszelkie potrzebne do nauki materiały oraz całe zaplecze badawcze będą mieć na miejscu. Wszystkie zajęcia także będą odbywać się w Kędzierzynie-Koźlu. W przyszłości planujemy także uruchomienie w mieście filii Instytutu Konfucjusza. Mamy nadzieję, że dzięki tym działaniom Kędzierzyn-Koźle stanie się prężnym ośrodkiem badawczo-naukowym – zapowiada prof. K. Szwedziak.
LJ
To tu po raz pierwszy…
Jubileuszowy rok to okazja do podsumowań, które uczelnia potraktowała bardzo twórczo, wyliczając, co po raz pierwszy w Polsce pojawiło się na uczelni. Powstał ciekawy wykaz, w którym znalazły się m. in.: studia podyplomowe z budowli wieżowych (w 1980 r. w ofercie Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Opolu), Instytut Konfucjusza przy uczelni technicznej, a więc uczelni, która nie prowadzi sinologii, współpraca z jedynym w Polsce Centrum Współpracy Polska-Indie Instytut Jogi i Ajurwedy. Zupełnie wyjątkowy jest patent na metanol z CO2. Sposób na otrzymanie metanolu i syntetycznej ropy naftowej z dwutlenku węgla to nie tylko pierwszy taki patent na świecie, ale także szansa na zniwelowanie efektu cieplarnianego na Ziemi. Patent prof. Włodzimierza Kotowskiego – rektora Wyższej Szkoły Inżynierskiej w latach 1987-1990 i wieloletniego dyrektora Petrochemii Płock – datuje się na 2009 r. (na podst. Wiadomości Uczelnianych online)
Jedyni w kraju...
- Mają informatykę w języku niemieckim, tradycje tego atrakcyjnego i dającego wiele możliwości kierunku sięgają 1996 r.
- Na Wydziale Inżynierii Produkcji i Logistyki realizują jedyny w kraju projekt, którego celem jest zbadanie wpływu zastosowania biowęgla na jakość i wydajność rolniczą gleb.
- Mają też Figę… trzyletnią goldenkę, pomagającą na co dzień w rehabilitacji podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Marii Konopnickiej w Kluczborku, a w czasie końcowych egzaminów wspierającą dyplomantów. To znakomity lek na odstresowanie.
- To tu jest największa na świecie kolekcja lamp rentgenowskich. W kolekcji znajduje się ponad tysiąc eksponatów – lamp różnych zastosowań: medycznych, przemysłowych, security, do dyfrakcji oraz fluorescencji rentgenowskiej. Goście muzeum pozostają pod wielkim wrażeniem, jak członkowie Amerykańskiego Stowarzyszenia Kolekcjonerów Lamp Elektronicznych, którzy ocenili: Profesor Rentgen gdziekolwiek on jest, byłby zadowolony.
(na podst. Wiadomości Uczelnianych online)