Partner Główny Rankingu

Poprzeczka ustawiona wysoko

II miejsce
2017

Od roku 2016 egzamin z języka obcego na poziomie dwujęzycznym mogą zdawać także uczniowie techników. W krakowskim Zespole Szkół Łączności  im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku podczas matury 2016 na taki egzamin z języka angielskiego zdecydowało się 5 uczniów. W całej Polsce było ich 17!

Przejdź do rankingu

W roku 2015 został on w pewien sposób „uwolniony”, to znaczy każdy absolwent ma prawo do niego przystąpić, niezależnie od tego w jakim wymiarze realizowany był program języka obcego w jego szkole. W roku 2016 pierwszy rocznik absolwentów techników miał możliwość zmierzenia się z tym egzaminem, absolwenci liceów mogli do niego przystąpić już rok wcześniej.

– Niebagatelną rolę w popularyzacji tego egzaminu wśród uczniów odegrali nasi nauczyciele języka angielskiego, którzy mobilizowali maturzystów do niepoprzestawania na tym, co jest dla nich łatwe i wygodne, ale do stawiania sobie bardzo wysoko poprzeczki i czerpania przyjemności z ciągłego rozwijania swoich umiejętności   – mówi Antoni Borgosz, dyrektor krakowskiego Zespołu Szkół Łączności im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. – Poprzez zachęcanie do udziału w ruchu olimpijskim, organizowanie dodatkowych zajęć dla szczególnie utalentowanych uczniów, chociażby w formie wspaniale działającego klubu dyskusyjno-filmowego, potrafili wytworzyć w szkole klimat zachęcający do spróbowania swoich sił w trudniejszym, ale przynoszącym o wiele większą satysfakcję egzaminie.

Wszyscy angliści ZSŁ, a zwłaszcza czynni egzaminatorzy, którzy uzyskali dodatkowe uprawnienia do oceniania prac na poziomie dwujęzycznym, służyli zainteresowanym uczniom informacjami: czym różni się ten egzamin od egzaminu na poziomie podstawowym i rozszerzonym oraz jakie ewentualne korzyści, po zdaniu egzaminu, mogą uzyskać.

Poziom egzaminów z języków obcych określany jest według Europejskiego Systemu Opisu Kształcenia Językowego (Common European Framework of Reference for Languages). Według niego egzamin na poziomie podstawowym określany jest jako poziom B1 – średnio zaawansowany, na poziomie rozszerzonym jako B2 – wyższy średnio zaawansowany, a na poziomie dwujęzycznym jako C1 – zaawansowany.

Decydując się na zdawanie egzaminu na poziomie dwujęzycznym, absolwenci kierowali się przede wszystkim wymaganiami rekrutacyjnymi na uczelnie. Wiele najbardziej prestiżowych uczelni stosuje korzystny przelicznik dla osób, które zdawały egzamin na poziomie dwujęzycznym. Dzięki temu w toku rekrutacji absolwent, który uzyskał np. 80% z poziomu dwujęzycznego, otrzymuje więcej punktów niż ten, który zdobył 100% na poziomie rozszerzonym. Zważywszy na bardzo dużą różnicę wymagań na poziomie B2 i C1, jest to słuszna decyzja.

– Poziom zaawansowania językowego uczniów rozpoczynających naukę w naszej szkole jest z roku na rok coraz wyższy – podkreśla dyr. Borgosz. – Uczniowie przeważnie mają za sobą około 9-10 lat kształcenia językowego. Wielu z nich kontynuuje naukę w klasie pierwszej technikum realizując materiał na poziomie B2. Nawet przy niewielkiej liczbie godzin języka obcego, po czterech latach nauki podwyższają swoje kompetencje językowe do poziomu C1.

Ze względów organizacyjnych uczniowie stają przed dylematem, czy bardziej korzystny będzie dla nich lepszy wynik na poziomie rozszerzonym, czy potencjalnie nieco niższy, ale wyżej punktowany na poziomie dwujęzycznym. Nie ma możliwości składania egzaminu na obu poziomach w jednej sesji egzaminacyjnej, gdyż odbywają się dokładnie w tym samym czasie.

– W ubiegłym roku tylko kilkoro uczniów zdecydowało się zdawać egzamin na poziomie dwujęzycznym – mówi dyrektor Borgosz.  – W tym roku jest ich już ponad dwa razy więcej. Nie sądzę więc, żeby był to tylko incydent lub kaprys maturzystów. Ci młodzi ludzie bardzo dojrzale oceniają swoje umiejętności, są świadomi wymagań rekrutacyjnych i starają się zrobić wszystko, żeby realizować swoje plany i spełniać marzenia. Przypuszczam, że liczba uczniów decydujących się na zdawanie egzaminu na poziomie dwujęzycznym będzie sukcesywnie rosnąć.                                          

W roku szkolnym 2015/16 egzamin na poziomie dwujęzycznym zdawali między innymi: Mateusz Wodecki uczeń byłej klasy 4ic o specjalności technik informatyk, obecnie student I roku Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Świetny matematyk, ale też uczeń bardzo uzdolniony językowo, rzetelny i logiczny.

– Zdawałem ten egzamin, bo dowiedziałem się, że jest wyżej punktowany na AGH (na którą zresztą się dostałem po części dzięki temu). Moim zdaniem ten egzamin jak na wymogi poziomu C1/CAE) był dość prosty. Myślę że ci, którzy mają mocną piątkę z angielskiego i napisaliby zwykłe rozszerzenie na 70-80%, nie mieliby problemów ze zdaniem dwujęzycznego. Gdyby nie to, że ten egzamin liczył się bardziej na AGH, to bym go w ogóle nie zdawał, bo w sumie do niczego by mi się nie przydał. Zaś jeżeli chodzi o satysfakcję ze znajomości języka, to mam już CAE.

Dariusz Czepiel, były uczeń tej samej klasy, miał nieco inną motywację do zdawania akurat tego egzaminu. – Angielski jest dla mnie jak drugi język. Kiedy usłyszałem o dwujęzycznym poziomie egzaminu, od razu postanowiłem, że go wybiorę na maturze. Głównym powodem była chęć sprawdzenia swojej wiedzy z języka angielskiego, a drugim zachęta w postaci dodatkowych punktów w rekrutacji do uczelni np. AGH, UJ. Na Politechnice

Krakowskiej, na której teraz studiuję, niestety nie liczył się do punktacji. Uważam, że egzamin dobrze testuje płynną znajomość języka poprzez nastawienie na czytanie tekstu i słuchanie dialogu, wyciąga z ucznia umiejętności swobodnego rozumienia języka angielskiego.

 

© 2022 Perspektywy.pl   O nas | Polityka Prywatności | Znak jakości | Reklama | Kontakt | E-booki

blacksprut ссылки

Steroide online kaufen seriösen steroide Shop in Deutschland

Portal edukacyjny Perspektywy poleca: Skorzystaj z unikalnych kodów rabatowych dostępnych w sekcji Dziennik Kody Rabatowe i ciesz się inteligentnym zakupem już dziś. fortune rabbit demo grátis Głównym partnerem nowoczesnej branży gier online portalu perspektywicznego jest Fairspin Casino. Dzięki wspólnemu partnerstwu studenci mogą na studiach otrzymywać stypendia na zakup komputerów.