REKLAMA


REKLAMA


Idea przyznania stopnia europejskiego jest atrakcyjna, ale rodzi wiele pytań. Co oznaczałby? Czym różniłby się od obecnych stopni przyznawanych przez uniwersytety w całej Europie? Kto go przyzna? Jaka byłaby jego wartość dodana? Maria Kelo, dyrektor European Association for Quality Assurance in Higher Education (ENQA) oraz Tia Loukkola z Dep. Rozwoju European University Association (EUA) przedstawiają trzy możliwe opcje.

Komisja Europejska właśnie ogłosiła kolejne wyniki Inicjatywy „Europejskie Uniwersytety”. Kiedy rok temu zrobiła to po raz pierwszy, podkreśliła tym samym istotę wspólnych programów studiów prowadzących do uzyskania „stopnia europejskiego” jako jednego ze sztandarowych działań tych sojuszy. Od samego początku było jasne, że Komisja Europejska przewiduje w dziedzinie szkolnictwa wyższego ambitne sojusze ponadnarodowe o wysokiej jakości i konkurencyjności, w których studenci mogą „opracować własne elastyczne kryteria”. Konceptualizacja tych ambicji, przynajmniej dotycząca stopnia europejskiego, należy do planów niemieckiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej tej jesieni. Chociaż pomysł wywołuje entuzjazm i dyskusję w środowisku szkolnictwa wyższego, nie jest jasne, co on naprawdę oznacza.

Pierwszy scenariusz:  Znak jakości

Stopień europejski mógłby być znakiem jakości dla wspólnych programów. W takim przypadku należałoby zdecydować, czy jakikolwiek wspólny program będzie się kwalifikował. Jeśli tak, należy określić kryteria. Byłoby to zgodne z logiką niektórych istniejących znaków, takich jak EUR-ACE dla inżynierii lub ESEVT dla edukacji weterynaryjnej lub CeQuInt dla internacjonalizacji. Przyznanie znaku musiałoby być nadzorowane przez wyznaczony organ, aby zapewnić spójne przestrzeganie kryteriów.

Inną opcją byłoby przyznanie znaku automatycznie (i wyłącznie) wspólnym programom oferowanym w ramach sojuszy uniwersyteckich, które są częścią Inicjatywy „Europejskie Uniwersytety”. Pod tym względem stopień europejski przypominałby Erasmus Mundus. Wydaje się jednak, że nie odpowiada to obecnym ambicjom Inicjatywy.

Drugi scenariusz: Samodzielna kwalifikacja

Drugim bardziej ambitnym pomysłem jest, aby stopień europejski stał się samodzielną kwalifikacją, dostępną dla sojuszy w ramach Inicjatywy. Ale kto miałby przyznać stopień europejski i na jakiej podstawie prawnej?

Unia Europejska nie ma kompetencji w tym zakresie, ponieważ nie ma podstawy prawnej do regulowania stopni naukowych. Nie ma „europejskiego systemu szkolnictwa wyższego”, który mógłby zapewnić (prawne) ramy dla takich stopni naukowych. Zmiana status quo wymagałaby zmiany traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy.

W Europie uprawnienia do przyznawania dyplomów należą do instytucji szkolnictwa wyższego lub innych organów, takich jak agencje ds. kwalifikacji wyznaczone przez władze krajowe. Stopnie naukowe są powiązane z krajowymi ramami kwalifikacji (jeżeli takie ramy istnieją) i mają krajową podstawę prawną.

Stopień europejski - aby był prawomocny - powinien zostać przyznany przez jednego z partnerów uniwersyteckich w konsorcjum, łącząc stopień z systemem szkolnictwa wyższego partnera przyznającego. Alternatywnie, może być przyznawany jako wspólny stopień przez wszystkich lub kilku partnerów konsorcjum, w którym to przypadku byłby powiązany z każdym z tych systemów szkolnictwa wyższego.

Przenoszenie kwalifikacji z jednego systemu szkolnictwa wyższego do drugiego byłoby zapewnione dzięki usprawnionym strukturom kwalifikacji (zgodnie z europejskimi ramami kwalifikacji) i rozwiązaniom zapewniania jakości, które powinny doprowadzić do automatycznego uznawania kwalifikacji i okresów studiów w zgodnie z lizbońską konwencją. Innymi słowy, kwalifikacje przyznane w jednym systemie europejskim powinny zwykle być automatycznie uznawane za równoważne w innym systemie.

Trzeci scenariusz: kwalifikacja dostępna dla wszystkich instytucji w UE

Polegałby ona na przekształceniu stopnia europejskiego w kwalifikację dostępną dla wszystkich instytucji szkolnictwa wyższego w Unii Europejskiej lub w całym Europejskim Obszarze Szkolnictwa Wyższego, niezależnie od tego, czy są one częścią Inicjatywy, czy nie. Ale wstępne znaki sugerują, że nie wydaje się, że właśnie to ma na myśli Komisja Europejska. Byłby to również bardzo mało prawdopodobny scenariusz - pojawiłoby się wiele wątpliwości i komplikacji, gdyby tysiące różnych konsorcjów przyznało te kwalifikacje.

Kto miałby sprawować kontrolę?

Czy państwa członkowskie UE byłyby gotowe utracić swoją rolę w przyznawaniu stopni naukowych? Ostatecznie ten, kto przyzna uprawnienia nadające stopnie, będzie tym, który sprawuje kontrolę nad stopniami, decydując o tym, jak powinny wyglądać, jakie kryteria jakości należy zastosować i które stopnie można uznać za stopnie europejskie.

Jednym ze sposobów pracy w ramach parametrów obecnego podziału kompetencji między organami krajowymi a Unią Europejską byłoby ustanowienie stopnia europejskiego jako dodatkowej kategorii stopni w ramach każdego systemu krajowego. Zostałby on przyznany na podstawie spełnienia określonych kryteriów potwierdzających europejski wymiar dyplomu. Gdyby podejmowanie decyzji pozostało w gestii władz krajowych, tak jak dotychczas, stopień europejski zasadniczo stałby się równoważnikiem wspólnych programów, jakie znamy.

Czy stopień europejski jest potrzebny?

Na tym etapie nie jest to do końca jasne. Dlatego wartość dodana takiego stopnia europejskiego musi zostać wyraźnie wyrażona. Zainteresowane strony muszą omówić swoje oczekiwania i potrzeby w tym zakresie oraz zrozumieć złożoność związaną z różnymi możliwymi modelami jego wdrażania. Ważne jest unikanie sytuacji, w której powstaje dodatkowa biurokracja zapewniająca niewielką wartość dodaną.

Alternatywnym rozwiązaniem byłoby skupienie się na promowaniu i pełnym wdrażaniu już istniejących narzędzi wspierających opracowywanie wspólnych programów. W ten sposób wprowadzonoby w życie ideę, że stopień europejski jest stopniem przyznawanym przez europejskie instytucje szkolnictwa wyższego, automatycznie uznawanym w całej Europie. Pozwoliłoby to również uniknąć tworzenia dwóch poziomów kwalifikacji, a tym samym zapewnić ochronę praw studentów i absolwentów, co powinno mieć wysoki priorytet dla wszystkich stron przy dalszym rozwijaniu idei stopnia europejskiego.

Opr. MTA

Źródło: https://www.universityworldnews.com/post.php?story=20200713145712864

© 2022 Perspektywy.pl   O nas | Polityka Prywatności | Znak jakości | Reklama | Kontakt!!!