Akademia Finansów i Biznesu Vistula

Politechnika Łódzka

Wyższa Szkoła Ekologii i Zarządzania w Warszawie

Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie

Tego nie ma CVKogo zatrudni pracodawca, który ma do wyboru kilku, czy nawet kilkunastu kandydatów o podobnych kwalifikacjach? Dlaczego dobrze jest umieć nazywać swoje uczucia?

Kiedy przegląda się CV i listy motywacyjne, kandydaci wydają się prawie identyczni. Dyplom, praktyka, znajomość języków obcych – wszyscy mogą się tym wylegitymować. Doświadczony pracodawca wie jednak, że to nie wszystko – są cechy, które decydują o sukcesie lub niepowodzeniu w pracy. 

charakter pracyPo co nam inteligencja emocjonalna?

Najkrócej rzecz ujmując – po to, by skutecznie współpracować z innymi ludźmi. Tymi, z którymi wspólnie pracujemy, i tymi, dla których pracujemy. A że sfera usług wszelkiego rodzaju będzie w Polsce rosła – inteligencja emocjonalna też coraz bardziej będzie w cenie. 

Pracodawcy poszukują ludzi, którzy łatwo nawiązują kontakt, potrafią kulturalnie przekonywać do swoich racji i grzecznie odmawiać. Czyli empatycznych, perswazyjnych i asertywnych. 

Nawet, jeśli zdecydujemy się na pracę na własny rachunek, empatia będzie nam niezbędna po to, by pozyskać klientów i aby ich utrzymać. 

Oceny z inteligencji emocjonalnej nie mamy co prawda na dyplomie, ale doświadczony pracownik działu rekrutacji lub szef firmy szybko orientuje się, czy ją posiadamy. 

O potrzebie dobrych manier

Często rezygnujemy z usług jakiejś firmy nie dlatego, że nie satysfakcjonuje nas ich jakość, tylko na przykład z powodu niegrzecznej telefonistki, albo niewłaściwie ubranego sprzedawcy. Idziemy do konkurencji, która… zatrudnia ludzi obdarzonych inteligencją emocjonalną. 

Osoby obdarzone dużą dozą inteligencji emocjonalnej potrafią odnaleźć się w każdej sytuacji, dostosować do wymagań bez poczucia krzywdy. Nie obrażają się o to, że w pracy nie mogą na przykład ubierać się w szorty czy wydekoltowane bluzki – dress code, obowiązujący w urzędach czy bankach, jest dla nich czymś oczywistym. 

Pracodawcy mają często duży problem z wytłumaczeniem pracownikowi, któremu na przykład nie przedłużają umowy o pracę, że co prawda merytorycznie nie ma do nich większych zastrzeżeń, ale dyskwalifikuje ich brak kultury osobistej. 

Dobre maniery wynosi się z domu albo… trzeba się ich nauczyć. Zawsze jest to opłacalna inwestycja, która procentuje nie tylko w pracy, ale także w życiu prywatnym.

Rozpoznaj swoje uczucia!

W czasie warsztatów, które prowadzę, często proszę uczestników o nazwanie uczuć, których doświadczają. I bardzo często ta lista jest strasznie krótka: złość, miłość, niechęć, zniechęcenie – w tej właśnie proporcji, z wyraźną przewagą emocji negatywnych. Nic dziwnego, że tak trudno nam wczuć się w emocje innych ludzi i właściwie na nie zareagować. Trzeba koniecznie uzmysłowić sobie bogactwo uczuć, ich odcieni. To zaprocentuje także w życiu zawodowym. 

Najkrótszy przepis na sukces: inwestuj nie tylko w wiedzę i umiejętności, ale także w swoją inteligencję emocjonalną. Warto! 

Joanna Brzoskowska

© 2022 Perspektywy.pl   O nas | Polityka Prywatności | Znak jakości | Reklama | Kontakt!!!