Michael Murphy, przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Uniwersytetów (EUA) w rozmowie z THE PIE News podkreślił rolę uczelni w życiu społecznym, w czasach rosnących globalnych wyzwań.
THE PIE: Zacznijmy od rozmowy o Twojej roli jako przewodniczącego EUA. Czym się zajmujesz i na jakich aspektach sektora koncentrujesz się najbardziej?
Michael Murphy: Agenda EUA jest niezwykle szeroka. Obejmuje całe spektrum działań uniwersytetów w zakresie badań, nauczania i zaangażowania społeczności w 48 różnych krajach Europy. Różnorodność wyzwań stojących przed każdym z krajów jest niezwykła. Moją rolą jest zachęcanie do współpracy między naszymi uczelniami członkowskimi, dzielenie się mocnymi stronami, zapewnianie wzajemnego wsparcia i reprezentowanie interesów uczelni wobec świata zewnętrznego. Świat szybko się zmienia, a silne uniwersytety mają kluczowe znaczenie dla wspierania społeczeństwa w radzeniu sobie z szybkimi zmianami.
THE PIE: Czy możesz wyjaśnić, jakie są niektóre z tych wyzwań?
MM: Podstawową rolą uczelni jest zaspokajanie potrzeb społeczeństwa. Mamy do odegrania bardzo ważną rolę w badaniach, ale równie ważne jest przygotowanie obywateli z umiejętnościami niezbędnymi do radzenia sobie z wyzwaniami. Zrównoważony rozwój planety jest obecnie na pierwszym miejscu, a za nim plasuje się cyfryzacja i wpływ, jaki wywiera, szczególnie w miejscu pracy. Istnieją również zmiany demograficzne, które różnią się w całej Europie, demokracje przeżywające stres z powodu polaryzacji i dezinformacji oraz zmiany geopolityczne, gdy świat przechodzi z jednobiegunowej do wielobiegunowej konfiguracji, a następnie pandemia. To są bezprecedensowe wyzwania.
THE PIE: W jaki sposób EUA zajmuje się tymi kwestiami?
MM: Zapewniamy forum, na którym uczelnie mogą dzielić się wiedzą i najlepszymi praktykami, aby wszyscy mogli jak najlepiej radzić sobie z wyzwaniami. Po drugie, reprezentujemy sektor edukacyjny przed takimi instytucjami jak Komisji Europejska, Parlament i Rada UE. Reprezentujemy europejskie uniwersytety na poziomie globalnym.
THE PIE: Mówiłeś też wcześniej o roli uniwersytetów. Czy uczelnie muszą bardziej współpracować z pracodawcami, aby zapewnić absolwentom przygotowanie do wejścia na rynek pracy?
MM: Tak, musimy zadbać o to, aby absolwenci byli gotowi do pracy. Oczywiście pracodawcy chcieliby, aby następnego dnia absolwenci wyszli z uczelni i pracowali produktywnie w firmie. Uniwersytety mają szersze spojrzenie na cel kształcenia. Jesteśmy po to, aby pomagać kształcić ludzi na całe życie, a nie tylko z myślą o rynku pracy. Ale myślę, że możemy wykonać lepszą pracę niż do tej pory, angażując się bardziej w biznes i wszystkie elementy społeczeństwa obywatelskiego, aby zapewnić studentom empiryczną naukę i zapewnić, że to, czego uczymy, jest dostosowane do celu. Moje pochodzenie stanowi klasyczny przykład tego, o czym mówimy. Kształcąc się na lekarza, mniej więcej połowę czasu spędziłem na uniwersytecie, a połowę na praktycznej nauce. Zatem niezbędny model edukacji istnieje i musi być stosowany szerzej.
THE PIE: Dwa badania, opublikowane w ciągu ostatnich kilku miesięcy, poruszały problem konfliktu interesów wśród firm rankingowych. Czy rankingi mają do odegrania jakąś rolę w branży?
MM: Moje nastawienie jest na korzyść systemów rankingowych, które nie są komercyjne. Przewodzę radzie doradczej U-Multirank, która nie jest systemem rankingowym. Mierzy i ocenia wydajność, ale nie zapewnia o wyższości jednej instytucji nad drugą. Pomiar wydajności jest ważny w każdej sferze działalności. Rankingi komplikuje fakt, że wiele aspektów działalności uczelni nie da się łatwo zmierzyć. Czasami rzeczy nieważne można łatwo zmierzyć, a ważne nie. Rankingi podkreślają te aspekty, które są łatwe do zmierzenia. Wtedy uczelnie są niezwykle zróżnicowane. Niektóre są bardzo intensywne w badaniach. Inne skupiają się prawie wyłącznie na edukacji regionalnej siły roboczej. Nie można powiedzieć, że jeden uniwersytet jest lepszy od drugiego, stosując podejście uniwersalne. Niestety, niektóre rządy wykorzystują rankingi jako wyznaczniki inwestycji. Skłania to uczelnie do zmiany swoich ról i planów strategicznych, aby upodobnić je do instytucji, które dobrze radzą sobie w rankingach, nawet jeśli ich regionalne lub krajowe społeczności nie potrzebują tej roli czy funkcji. Tak więc rankingi mogą mieć zniekształcający wpływ na misje uczelni.
THE PIE: Mówiłeś też o zagrożeniu wolności akademickiej na uniwersytetach. Co się dzieje?
MM: Uniwersytety muszą cieszyć się wolnością robienia tego, co ich zdaniem należy robić, aby rozwiązać problemy społeczne. Ochrona tej wolności jest ważna. Wolność wypowiadania się, nauczania i prowadzenia badań w niektórych dziedzinach może być ograniczona, ponieważ rządy mogą uważać, że podważa to ich pozycję. Drugim wyzwaniem jest to, że z bardzo dobrych powodów rządy i Komisja Europejska prowadzą to, co nazywamy badaniami prowadzonymi poprzez misję. Innymi słowy, określają, co są gotowi sfinansować. Swoboda badaczy w dążeniu do rzeczy, które są ważne w dłuższej perspektywie, ale nie są tak naprawdę w interesie dzisiejszych rządów, maleje i jest to przestrzeń, którą musimy obserwować. Po trzecie, społeczeństwo wymaga od uniwersytetów odpowiedzialności, które społeczeństwo finansuje. Chociaż nie bez powodu, stosowane mechanizmy można również wykorzystać do dalszego kierowania tym, co powinno się dziać na uniwersytetach.
THE PIE: UE wydaje się ostatnio bardziej nieufna wobec współpracy z partnerami w krajach takich jak Chiny i Iran. Jak to się wpisuje w zagrożenia wolności akademickiej?
MM: Myślę, że ostatnio coraz wyraźniej zdajemy sobie sprawę, że Europa jest trochę naiwnie zbyt otwarta w sposobie, w jaki angażuje się we współpracę międzynarodową. Pragniemy, aby wszyscy zaangażowali się w tę przestrzeń z takim samym zaangażowaniem w otwartość, dzielenie się i wspólne wykorzystywanie nowych odkryć. Są kraje, które nie grają według tych samych zasad. Europa słusznie wysyła sygnał, że aby nasze partnerstwa zadziałały, muszą istnieć wzajemność i zaufanie. Ale ogólnie uważam, że w sektorze uniwersyteckim musimy zrobić więcej, aby wpływać na globalną politykę i praktyki. Jeśli mamy znaleźć rozwiązania globalnych wyzwań, naprawdę musimy upewnić się, że cały światowy potencjał badań i edukacji jest skoordynowany, oparty na współpracy i partnerstwie. To przestrzeń, na której musimy się skupić w nadchodzących miesiącach i latach, budując globalny sektor uniwersytecki.
Opr. MTA
Źródło: https://thepienews.com/pie-chat/michael-murphy-europe/
4.06.2021