Chcesz mieć wyższe wykształcenie i należeć do elity polskich farmerów-winiarzy? Fascynuje cię energetyka odnawialna lub dystrybucja energii? Wierzysz w to, że w jednym z najpiękniejszych regionów kraju – w najbardziej zalesionym i pełnym jezior województwie lubuskim – znajdziesz studia z takim zapleczem naukowo-badawczym, jakiego nie powstydziłyby się największe ośrodki akademickie w kraju?
Warto sprawdzić czy to możliwe wybierając się do campusów akademickich PWSZ w Sulechowie i w Kalsku, w odległości około 25 km od Zielonej Góry.
PWSZ w Sulechowie to jedna z pierwszych publicznych wyższych szkół zawodowych, jakie powstały w 1998 roku – Uczelnia bada i analizuje lubuski rynek pracy, wpisuje się w jego potrzeby poprzez uruchamianie nowych kierunków. Właśnie tak rozumiemy misję wobec regionu, oraz wobec studentów myślących o przyszłej pracy. - Profesor Marian Miłek, pierwszy rektor PWSZ w Sulechowie, dyrektor Instytutu Politechnicznego z prawdziwą dumą pokazuje Centrum Energetyki Odnawialnej, jedną z dwóch inwestycji realizowanych ze środków Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. – To jest nowe przedsięwzięcie, które dokładnie odpowiada idei transferu badań, nowoczesnych technologii i innowacji ze świata nauki do przedsiębiorstw. Taka zgodność z założeniem zapewniła nam sfinansowanie ze środków europejskich 85 % wartości inwestycji.
Równie imponujące przedsięwzięcie, Lubuski Ośrodek Innowacji i Wdrożeń Agrotechnicznych w Kalsku, sytuują su- lechowską PWSZ w gronie uczelni najlepiej przygotowujących absolwentów do wejścia na krajowy i na najbardziej wymagające rynki pracy w Europie i na świecie. W ośrodku są w pełni przygotowane do pracy linie półprzemysłowe, które pozwalają na przeprowadzanie produkcji i badań procesów winiarskich, przetwórstwa spożywczego (produkty pochodzenia zwierzęcego i roślinnego), najbardziej profesjonalnej uprawy roślin. Szklarnia z komputerowym systemem kontroli klimatu, winnica doświadczalna. – To najnowocześniejsze zaplecze umożliwi uczelni współpracę z aktywnymi przedsiębiorstwami, pozwoli studentom i absolwentom na podejmowanie współpracy gospodarczej w ramach tworzenia spółek spin off i spin out – mówi doc. dr inż. Izabela Wojewoda, prorektor ds. rozwoju uczelni.
Studenci kierunku ogrodnictwo odbyli niedawno czteromiesięczną praktykę w Kanadzie. Piotr Furdak, student ostatniego roku wraz z czwórką koleżanek i kolegów pracował w winnicach przy selekcji pędów, przy wyznaczaniu nowych winnic, przy... napełnianiu butelek zeszłorocznym winem. – Pracowaliśmy w kilku różnych winnicach, co pozwoliło nie tylko na urozmaicenie turystyczne tej wyprawy za ocean, ale także na zwiększenie naszego doświadczenia. Różne miejsca to różne odmiany roślin, zróżnicowane warunki uprawy. Przywieźliśmy zatem sporo nowej wiedzy i praktycznego doświadczenia.
W Kalsku w 2004 r. uczelnia założyła własny ogród dydaktyczny. Studenci specjalności kształtowanie terenów zieleni uzyskali w ten sposób optymalne warunki do praktycznego nabywania wiedzy oraz dostęp do bogatej kolekcji roślin z różnych stref klimatycznych. Latem do tutejszego ogrodu ciągną liczne wycieczki z całego regionu, a mieszkańcy Zielonej Góry opowiadają legendy o tutejszych różach.
W tym samym kompleksie, nieopodal ogrodów, rozpoczął pracę w 2005 r. ośrodek jeździecki. Do dyspozycji studentów i miłośników pięknych zwierząt jest 18 koni, kryta hala jeździecka, wybieg oraz hipodrom. – Mamy piaszczystą ujeżdżalnię, lonżownik, trawiasty plac konkursowy, bieżnię, pastwiska i wał widokowy z budką sędziowską. Tak przygotowane zaplecze ściąga do ośrodka studentów na zajęcia WF oraz na treningi skokowe w ramach AZS, ale także koniarzy z całego kraju i sporo gości z Niemiec – mówi kierownik ośrodka, Sędzisław Pasiecznik.
Obydwa kampusy uczelni, w Sulechowie i w Kalsku, oferują miejsca w nowych akademikach. – Mamy 220 miejsc w pokojach z aneksami kuchennymi i łazienkami w każdym segmencie. W pokojach jest sieć telewizyjna i internetowa, do dyspozycji chętnych oddaliśmy oddzielne sale komputerowe, telewizyjne, siłownię i salę fitness. Akademiki są, oczywiście, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych – mówi Stanisław Fontowicz, kanclerz PWSZ w Sulechowie.
Profesor Wiesław Miczulski, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sulechowie, jest naukowcem-menadżerem z ogromnym dorobkiem. Sulechowska uczelnia także dzięki jego wysiłkowi jest liderem w nakładach na inwestycje badawcze (15 % środków wydatkowanych na ten cel w grupie PWSZ-ów) a także w zakresie projektów badawczych i badawczo-rozwojowych, usług badawczych i doradczych (54% udział w tej kategorii!). Prowadzona przez uczelnię współpraca międzynarodowa (BTU Cottbus, E-on edis, UESA – Niemcy oraz Uniwersytet w Kalmar i Euronom AB – Szwecja) sprzyja rozwojowi badań, stwarza dodatkowe możliwości praktyk studenckich. – Mamy już doświadczenie w pozyskiwaniu środków na projekty służące rozwojowi regionu, co, naturalnie, pozwala nam coraz lepiej kształcić na wysokim poziomie pod konkretne potrzeby lokalne. Mamy wsparcie władz regionu, ale też świadomość udziału w jego rozwoju...
Uczelnia służy regionowi w wielu wymiarach. Prowadzi Bibliotekę Przedsiębiorcy, oraz jest inicjatorem i członkiem klastra energetycznego i turystycznego. – Wszystko po to, aby region – wraz z nami – miał dostęp do wszelkiej wiedzy umożliwiającej pełnowartościowy udział w dostępie do instrumentów i środków rozwoju. Dyskontujemy wspólnie tę wiedzę m.in. poprzez wspólne inwestycje. Zakładamy właśnie wspólne z Urzędem Marszałkowskim i winiarzami z lubuskiego największą w kraju winnicę. Jestem przekonany, że to przedsięwzięcie da nam szereg kolejnych impulsów rozwojowych.
Wygląda na to, że sulechowska PWSZ kreuje gospodarczą koniunkturę, która dobrze wróży powstawaniu nowych miejsc pracy dla absolwentów.
Magda Rulska
Przedsiębiorstwo spin-off, zgodnie ze swoją definicją, to nowopowstające przedsiębiorstwo, założone przez co najmniej jednego pracownika instytucji naukowej lub badawczej w stopniu naukowym co najmniej doktora. Przedsiębiorstwo spin-off może także zostać założone przez studenta lub absolwenta w celu komercyjnego wykorzystania nowoczesnych rozwiązań z zakresu wiedzy lub technologii. Wykorzystanie to przybiera najczęściej postać struktury uzależnionej organizacyjnie, formalno-prawnie lub finansowo od instytucji (najczęściej uczelni) macierzystej. Przedsiębiorstwo spin-out różni się tylko i wyłącznie tym, iż jest zwykle niezależne pod względem organizacyjnym od jednostki macierzystej (np. uczelni) oraz posiada niezależne źródła finansowanie. Ponieważ działalności te tworzone są we współpracy z uczelnią, stąd nazywane są spółkami odpryskowymi (z ang. spółki spin-off). źródło: akademickiprzedsiębiorca. pl |