Zajęcia wyrównawcze dla studentów I roku, 30 godzin lekcyjnych w grupach 25-osobowych – takie rozwiązanie zaproponowało Ministerstwo Edukacji i Nauki na pierwsze miesiące roku akademickiego 2021/22. To ważny krok mający na celu zapobieżenie groźnie katastrofalnego obniżenia się poziomu kształcenia na polskich uczelniach, o czym pisaliśmy w tekście „Alarm maturalny!” w poprzednim numerze „Perspektyw”.
Przekonywaliśmy wówczas: Maturzyści 2020 i 2021 zdawali maturę na podstawie wymagań egzaminacyjnych, a nie zgodnie z podstawą programową. Część materiału, który powinni byli opanować w szkole średniej, została, mówiąc obrazowo, „wyjęta” z zakresu wymagań egzaminacyjnych. Powody tej decyzji są oczywiste: nie sposób opanować wszystkich treści z podstawy programowej, ucząc się przez wiele miesięcy zdalnie. Konsekwencje? Nieprzewidywalne – poznamy je dopiero za 2-3 lata, gdy będzie można w uprawniony sposób ocenić, jak pandemiczne roczniki maturzystów poradziły sobie na studiach.
Ruch ministerstwa, które zdecydowało się wyasygnować 36 mln złotych na zorganizowanie zajęć wyrównawczych dla studentów pierwszego roku, jest krokiem w dobrym kierunku. Jego celem jest uzupełnienie bądź pogłębienie poziomu wiedzy studentów przyjętych na pierwszy rok studiów stacjonarnych w roku akademickim 2021/2022, którzy z powodu epidemii wirusa SARS-CoV-2 przez ostatnie trzy semestry odbywali kształcenie w szkołach średnich w formie zdalnej.
Wszyscy wiemy, że nauka zdalna nie utrudniła przygotowań uczniom najzdolniejszym i najbardziej zmotywowanym, natomiast „średniacy” i najsłabsi bez asysty nauczyciela nie byli w stanie opanować materiału i przygotować się do studiowania. A przecież na studia dostają się nie tylko „orły”…
Celem zajęć jest również wyeliminowanie ewentualnych różnic w przygotowaniu abiturientów do podjęcia studiów. To ważne w sytuacji gdy uczniowie mieli nierówny dostęp do zdalnej nauki chociażby z powodu wykluczenia cyfrowego, złej sytuacji mieszkaniowej, problemów ze sprzętem. Nikt nie wie dokładnie, jakiego odsetka maturzystów to dotyczy, wszyscy wiemy, że niemałego.
Sposób organizacji zajęć wyrównawczych, dobór przedmiotów i niezbędnych treści programowych leży w gestii uczelni, co nakłada na nią szczególną odpowiedzialność. Trzeba trafić z tą informacją do nowoprzyjętych, zdiagnozować braki w wiedzy i umiejętnościach i skutecznie je wyeliminować. Czy kilka tygodni na początku studiów wystarczy – chyba nie, ale na pewno trzeba wykorzystać ten czas jak najlepiej. W przeciwnym razie pierwsza sesja egzaminacyjna będzie dla wielu studentów ostatnią.
Jeszcze większym wyzwaniem będzie załatanie pandemicznych dziur w wiedzy w przypadku maturzystów 2022. Nauczyciele – ponad 2 tysiące osób!, z którymi rozmawialiśmy przy okazji tegorocznego Salonu Maturzystów (www.salonmaturzystow.pl) - z niepokojem mówili o niepewnych prognozach epidemicznych na ten rok szkolny, realnej groźbie kolejnego przejścia na naukę zdalną i konieczności jak najszybszego uzupełnienia brakującej wiedzy. Dlatego już od połowy listopada Perspektywy uruchomią specjalny serwis dla maturzystów 2022.
Anna Wdowińska