REKLAMA


REKLAMA


Aż 87 proc. członków nowego Bundestagu ma wykształcenie wyższe. Tylko nieliczni z nich posiadają niskie dochody lub kształcili się w szkołach zawodowych.

Nowy parlament Bundestagu jest uważany za bardziej zróżnicowany w porównaniu z poprzednim, ale tylko 15 procent stanowią naukowcy. Z kolei pracownik naukowy Instytutu Badań Parlamentarnych Fundacji na rzecz Nauki i Demokracji, Daniel Hellmann, powiedział, że jako naukowiec nie czułby się dobrze reprezentowany wyłącznie przez naukowca w Bundestagu. Ważniejsze byłoby dla niego, czy podziela jego poglądy polityczne. - Jeśli szukam kogoś, kto reprezentowałby moje interesy, nie patrzyłbym przede wszystkim na to, jaki ma zawód, ale z której jest partii – powiedział Hellmann.

Miesiąc temu Niemcy wybrały nowy parlament, którego 736 posłów jest znacznie młodszych od swoich poprzedników, przy czym najmłodszym politykiem jest 23-letnia Emilia Fester z Partii Zielonych. 47 członków parlamentu ma poniżej 30 lat. Tymczasem najstarszym politykiem w nowym parlamencie jest 80-letni Alexander Gauland z populistycznej skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD).

Nastąpił również wzrost liczby kobiet w parlamencie - do 46 proc. Wśród nich jest wiele emigrantek. Jak wykazało badanie z 2021 roku, przeprowadzone przez uniwersytety w Konstancji, Bazylei, Genewie i Stuttgarcie, interesy wyborców mogłyby być lepiej reprezentowane, gdyby parlament był zróżnicowany, ponieważ członkowie należący do mniejszości są bardziej politycznie zaangażowani.

Opr. MTA

Źródło: https://www.dw.com

© 2022 Perspektywy.pl   O nas | Polityka Prywatności | Znak jakości | Reklama | Kontakt!!!