REKLAMA


REKLAMA


25 maja 2022 roku Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej obchodziła Święto Uczelni, tym razem szczególne, bo stanowiące punkt kulminacyjny obchodów 100-lecia Akademii.

Centralnym punktem obchodów było Uroczyste Posiedzenie Senatu APS z udziałem wielu znamienitych gości – przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, władz uczelni z całego kraju, przedstawicieli kościołów i związków wyznaniowych, reprezentantów organizacji pozarządowych, placówek edukacyjnych i innych instytucji zaprzyjaźnionych z APS.

Jedną z najważniejszych i najpiękniejszych chwil uroczystości było nadanie Siostrze Małgorzacie Chmielewskiej tytułu Doktora Honoris Causa Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej. Siostra Chmielewska została uhonorowana za wieloletnią, pełną zaangażowania i determinacji działalność społeczną na rzecz osób znajdujących się w trudnych sytuacjach życiowych - doświadczających ubóstwa, kryzysu bezdomności, osób z niepełnosprawnościami.

Podczas uroczystości doradca prezydenta RP, Paulina Malinowska-Kowalczyk odczytała list gratulacyjny od Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Uroczystości towarzyszyły także liczne odznaczenia dla pracowników naukowo- dydaktycznych Akademii i dla samej Akademii.

Medalem pamiątkowym „Pro Masovia” od Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika uhonorowano Profesor Annę Firkowską-Mankiewicz oraz Profesora Jana Czesława Czabałę za całokształt pracy zawodowej oraz zasługi na rzecz województwa mazowieckiego. Odznaczeniem „Zasłużony dla Mazowsza” uhonorowano samą Akademię.

Wręczono także statuetkę Okulary Marii Grzegorzewskiej, tym razem przyznaną Instytutowi Fizjologii i Patologii Słuchu, którą odebrał Dyrektor Instytutu Prof. dr hab. n. med. dr h.c. multi Henryk Skarżyński.

Medale Marii Grzegorzewskiej dla szczególnie zasłużonych pracowników Uczelni otrzymali profesor Joanna Głodkowska i dr hab. Jan Łaszczyk, prof. APS.

 

W 2022 roku Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej obchodzi podwójne święto: jubileusz 100-lecia i Rok Marii Grzegorzewskiej ogłoszony przez Sejm RP.

Kształci nauczycieli, pedagogów i pedagogów specjalnych, psychologów, socjologów, pracowników socjalnych, arteterapeutów, a już niedługo może będzie kształcić także fizjoterapeutów. Tą interdyscyplinarną wizję pedagogiki specjalnej, wykorzystującej dorobek takich nauk jak pediatria, psychiatria, neurologia, psychologia, socjologia, pedagogika ogólna, stworzyła Maria Grzegorzewska. Dziś nie tylko ją pielęgnuje, ale i umiejętnie rozwija Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, uczelnia akademicka, która wywodzi swoje dziedzictwo z tradycji Państwowego Instytutu Pedagogiki Specjalnej, utworzonego przez Grzegorzewską w roku 1922.tak

W ciągu 100 lat uczelnia oferowała 35 specjalności studiów, zatrudniała 2000 nauczycieli akademickich oraz wykształciła 55000 absolwentów.

- Historia Instytutu jest bardzo prosta, mianowicie to się działo tak: wróciłam do kraju z moich studiów zagranicznych i wtedy zorientowałam się, już zresztą będąc za granicą, że jest konieczność zajęcia się dziećmi upośledzonymi różnego rodzaju, dlatego żeby ich objąć opieką, która mogłaby ich wprowadzić wprost w życie społeczne, żeby nie były ciężarem społecznym. Trzeba było przede wszystkim przygotować nauczycieli do tego rodzaju pracy. Pomyśleliśmy o zorganizowaniu kursu, krótkiego, półrocznego, a potem z tego rozwinął się dalszy bieg studiów, powstał Państwowy Instytut Pedagogiki Specjalnej – opowiadała pod koniec lat 60. XX wieku Maria Grzegorzewska o genezie powstania Instytutu.

Wizja przyszłości Akademii Pedagogiki Specjalnej tworzona jest zgodnie z wartościami, które przekazała prof. Grzegorzewska. I podobnie jak sto lat temu misją, zapisaną w Statucie APS, jest przygotowanie pedagogów specjalnych, nauczycieli i innych specjalistów pracujących na rzecz osób wymagających wsparcia w duchu poszanowania ich ludzkich i obywa­telskich praw, zrozumienia i akceptacji dla odmienności, traktowania niepełnospraw­ności jako niezbywalnego elementu ludzkiej kondycji oraz włączania osób z niepełnosprawnością w życie społeczeństwa jako równoprawnych obywateli.

Uchwala Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z 14 października 2021 r. w sprawie ustanowienia roku 2022 Rokiem Marii Grzegorzewskiej

W 2022 roku mija 100. rocznica utworzenia Państwowego Instytutu Pedagogiki Specjalnej, obecnie Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, instytucji, która została założona przez jedną z najwybitniejszych polskich pedagogów – prof. Marię Grzegorzewską. Z tej okazji Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd wybitnej twórczyni pedagogiki specjalnej w Polsce.(…)

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 100. rocznicę utworzenia Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, w uznaniu wybitnych zasług jej założycielki, dyrektorki i patronki prof. Marii Grzegorzewskiej, ogłasza rok 2022 Rokiem Marii Grzegorzewskiej.

Dzieło życia Patronki

W czasie paryskich studiów Grzegorzewską interesowała zupełnie inna dziedzina – wychowanie estetyczne, w 1916 r. obroniła na Uniwersytecie Paryskim doktorat poświęcony analizie wrażeń estetycznych dzieci i młodzieży. Ale pod wpływem wizyty w słynnym paryskim szpitalu psychiatrycznym porzuciła estetykę i zdecydowała się poświęcić pracy z niepełnosprawnymi. - To co tam zobaczyłam zrobiło na mnie wstrząsające wrażenie – wyjaśniała ten niespodziewany zwrot zainteresowania – i to mnie porwało, z potrzeby wygładzania prochów życia społecznego w kraju rozbudziło się tak wielkie zainteresowanie tym problemem, że temu poświeciłam życie moje całe. Wyrównywanie krzywd upośledzonych i niedostosowanych stało się nakazem mojego życia.

Po powrocie do Polski w 1919 r. została wizytatorem szkolnym w nowo utworzonym Wydziale Szkół Specjalnych Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, brała udział w kształceniu nauczycieli przygotowujących „dzieci niedorozwiniętych i z wadami charakteru”. A w połowie 1922 r. powierzono jej kierownictwo utworzonego m.in. z jej inicjatywy Państwowego Instytutu Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, z podstawowym zadaniem – kształcenia i doskonalenia czynnych zawodowo nauczycieli w specjalnościach obejmujących „głuchych, niewidomych, upośledzonych umysłowo, upośledzonych moralnie i kalekich” oraz prowadzeniem badań naukowych. Wśród pierwszych wykładowców znaleźli się wybitni naukowcu, lekarze, psychiatrzy, neurologowie, wśród nich Józefa Joteyko, Janusz Korczak. W pierwszym roku naukę rozpoczęło 26 słuchaczy.

Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie na swoje stulecie zadbała o ustanowienie przez Sejm roku 2022 Rokiem Marii Grzegorzewskiej z nadzieją, że jej działalność stanie się w naszym kraju powszechnie znana, a uczelnia przygotowuje się do uroczystego wejścia w drugie stulecie i świętowania swojego jubileuszu. Podczas głównych obchodów połączonych z tradycyjnym Świętem Akademia zostanie nadany tytuł doktora honoris causa siostrze Małgorzacie Chmielewskiej. Podczas uroczystego posiedzenia Senatu APS uhonorowani zostaną prof. dr hab. Joanna Głodkowska oraz dr hab. Jan Łaszczyk, prof. APS, którym w uznaniu zasług dla Akademii zostaną wręczone Medale Marii Grzegorzewskiej. Wyróżnienie w postaci „Okularów Marii Grzegorzewskiej” przyznawane osobom i instytucjom w sposób szczególny wpisującym się w misję Akademii otrzyma Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu.

Szczególną atrakcją tegorocznego Święta Uczelni będą wydarzenia artystyczne: wystawa „Pokój nauczycielski. Hommage a Grzegorzewska” przygotowana przez Instytut Edukacji Artystycznej APS (IEA APS), recital Zbigniewa Zamachowskiego oraz premiera trzech krótkometrażowych filmów pod wspólnym tytułem „Jest Człowiek” zrealizowanych przez Jakuba Dylewskiego i Ignacego Ciszewskiego.

Po wybuchu II wojny św. PIPS wstrzymał działalność, ale po wojnie zajęcia rozpoczęły się już w grudniu 1945 r. Do 1958 r. była to jedyna placówka zajmująca się przygotowaniem nauczyciel i wychowawców w zakresie szkolnictwa specjalnego w Polsce. Przez kolejne 30 lat instytut był kilkakrotnie przekształcany, tracąc lub odzyskując uprawnienia placówki naukowo-badawczej, stopniowo też wydłużał się cykl kształcenia w nim nauczycieli, pod kierownictwem Marii Grzegorzewskiej, która w sumie sprawowała pieczę nad „swoim” zakładem przez 45 lat. W 1976 r. PIPS przekształcono w Wyższą Szkołę Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej, początkowo studia w WSPS były czteroletnie, a od 1981 r. pięcioletnie. Z danych archiwalnych uczelni wynika, że od 1922 r. do 1998 r. PIPS-WSPS wykształcił 16338 absolwentów.

Od września 2000 r. na mocy ustawy Sejmu RP funkcjonuje Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej. Oferta kształcenia APS w roku akad. 2021/2022 obejmuje studia z zakresu: socjologii, psychologii, pedagogiki specjalnej, pracy społecznej, pedagogiki zdolności i informatyki, pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej, logopedii, edukacji artystycznej w zakresie sztuk plastycznych, interdyscyplinarnych studiów nad dzieciństwem i prawami dziecka.

Studiować „u Grzegorzewskiej”

Maria Grzegorzewska (ur. 18 IV 1887, zm. 7 maja 1967). Pedagog specjalny, tyflopsycholog, tyflopedagog. Studiowała w Międzynarodowym Fakultecie Pedologicznym w Brukseli (1913-1914), doktorat uzyskała na Uniwersytecie Paryskim (Sorbona) w 1916 r. za rozprawę: „Studium na temat rozwoju uczuć estetycznych - badania z zakresu estetyki eksperymentalnej przeprowadzone wśród uczniów szkół brukselskich". Po powrocie do Polski (1919) pracowała w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego zajmując się sprawami szkolnictwa specjalnego. W latach 1922-1967 kierowała Państwowym Instytutem Pedagogiki Specjalnej, a w latach 1930 - 1935 - Państwowym Instytutem Nauczycielskim. W latach -1958-1960 była profesorem Katedry Pedagogiki Specjalnej UW, pierwszej uniwersyteckiej katedry pedagogiki specjalnej w Polsce, powołanej dla niej ad personam.

Jako pierwsza w Polsce podjęła systematyczne badania nad zagadnieniami pedagogiki niepełnosprawnych, stworzyła jej podstawy. Wychodząc z założenia, że człowiek jest psychofizyczną jednością, wysunęła tezę globalnego ujęcia odchyleń od normy; rozwijała zagadnienia kompensacji w rewalidacji niepełnosprawnych (teoria dynamicznych układów strukturalnych). Za najistotniejsze swoje osiągnięcia uważała prace związane z kształceniem nauczycieli.

- Właśnie taka uczelnia, jak nasza, powinna przygotowywać kadry, które potrafią wspierać człowieka w różnych kryzysach. Często mówię o naszych studentach i absolwentach, że są wyjątkowi, to cisi liderzy zmiany społecznej, to oni pokazują innym, co to znaczy empatia, mądre wspieranie, towarzyszenie człowiekowi – podkreśla prof. Barbara Marcinkowska, rektor APS i druga w stuletniej historii kobieta zarządzająca tą uczelnią.

Cześć młodych ludzi przychodzi tu studiować nie z przypadku, najczęściej są to już tradycje rodzinne, część ma kontakt z osobami, które wymagają wsparcia i szuka drogi dla siebie, są też tacy, którzy trafiają tu nieświadomie.

I to są osoby, u których dokonuje się największa zmiana – mówi rektor – bo będąc tutaj jest już się Grzegorzewską „skażonym”. To unikalna atmosfera uczelni wypracowana i pielęgnowana przez sto lat i mam nadzieję przez następne stulecia, w duchu tolerancji i sprzeciwu wobec wszelkich form dyskryminacji.

- Jestem stąd – mówi prof. Marcinkowska, a tysiące absolwentów Grzegorzewskiej może to z dumą powtórzyć za panią rektor.

 

Akademia Przyszłego Stulecia

Rozmowa z dr hab. Barbarą Marcinkowską, prof. APS, rektor APS, przewodniczącą Konferencji Rektorów Uczelni Pedagogicznych (KRUPed), członkiem prezydium Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich.

 

- Państwowy Instytut Pedagogiki Specjalnej założony przez Marię Grzegorzewską, 100 lat temu zaczął kształcić nauczycieli do pracy z dziećmi i młodzieżą z niepełnosprawnościami, a dziś jest uczelnią akademicką z taką samą misją. Pani Rektor, czy właśnie misja uczelni czyni ją tak specyficzną wśród polskich (a może nie tylko polskich) szkół wyższych?

- Powiedziałabym, że na tym polega nasza specyfika i wyjątkowość, zarówno w skali polskiej, jak i międzynarodowej. Dlatego, choć uczelnia bardzo zmieniła się od 1922 roku i zapewne nadal będzie się zmieniała, to wciąż jest stałe to, co jest naszą podstawową wartością: człowiek, jego godność, wartości, poszanowanie dla inności, zrozumienie. Słowem – człowiek znajduje się w centrum naszej działalności: naukowej, dydaktycznej oraz społecznej.  

- Ale niezależnie od głębokiego humanizmu słynne motto Grzegorzewskiej „Nie ma kaleki, jest człowiek”, nie jest już z naszej epoki.

- To tylko pokazuje na konieczność rozwoju misji patronki. Kiedy Maria Grzegorzewska napisała te słynne słowa, to była taka potrzeba, bo w tym okresie najbardziej marginalizowanymi czy wykluczanymi były osoby z niepełnosprawnościami. I wtedy trzeba było podkreślić, że oni są przede wszystkim ludźmi, a ich niepełnosprawność nie daje nikomu uprawnienia do stanowienia o ich wartości. Aktualnie Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej obejmuje swoją naukową, dydaktyczną i społeczną działalnością znacznie szerszą grupę potencjalnych beneficjentów. Jest to odpowiedź na nowe potrzeby ujawniane w dynamicznie rozwijającym się świecie. Przygotowujemy specjalistów do wspierania człowieka, który jest w kryzysie z różnego powodu, czasowo lub na stałe, w szczególności z niepełnosprawnością. Dlatego już mamy przekonanie, że to hasło można zmodyfikować na kolejne sto lat, na np. „Jest człowiek”, który potrzebuje wsparcia. To może być każdy z nas w różnych okresach życia, a sytuacja w ostatnich dwóch latach wskazała nam to wprost.

- Zgodnie z uchwałą Sejmu „w 100. rocznicę utworzenia Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, w uznaniu wybitnych zasług jej założycielki, dyrektorki i patronki prof. Marii Grzegorzewskiej” rok 2022 został ogłoszony w Polsce Rokiem Marii Grzegorzewskiej. Jakie znaczenie ma ta decyzja dla uczelni?

- Dla nas Maria Grzegorzewska była i jest pod każdym względem busolą i drogowskazem, ogłoszenie jej roku przyjęliśmy z wdzięcznością. Myślę, że głównie ma to znaczenie dla pedagogów specjalnych i docenienia ich codziennej pracy oraz dla idei Marii Grzegorzewskiej w Polsce i na świecie. Jako pierwsza w Polsce podjęła systematyczne badania nad niepełnosprawnością, stworzyła podstawy pedagogiki specjalnej. Jej osiągnięcia w tym zakresie są nie do przecenienia. Profesjonalnie zajęła się tą problematyką, uzyskując sukcesy zarówno w pracach teoretycznych, jak i praktycznych. Mamy nadzieję, że dzięki ustanowieniu roku 2022 Rokiem Marii Grzegorzewskiej jej działalność ma szansę stać się w naszym kraju powszechnie znana, że ludzie będą wiedzieli, kim była, jakie wartości wyznawała i co przyjęła jako przesłanie dla potomnych. To, że uczyniła z dobra, godności człowieka i poszanowania dla inności podstawowe wartości ma znaczenie dla nas wszystkich, dla pedagogów specjalnych, dla polskiej edukacji i myślę, że dla całego naszego społeczeństwa.

- A jak to do nas dotrze?

- Poprzez materiały filmowe, audycje radiowe, udział naszych pracowników, doktorantów i studentów w konferencjach, sympozjach i seminariach naukowych. Opracowujemy specjalne materiały, które będą służyły propagacji idei naszej Patronki. Kilka dni temu ukazała się książka dr Anny Hryniewickiej W stronę człowieka…O odwadze twórczego myślenia Marii Grzegorzewskiej (Wydawnictwo Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej).Wiele materiałów jest w trakcie przygotowania. Chcemy, aby przybliżanie postaci naszej Patronki i jej uniwersalnych idei było ciągłym procesem i nie zakończyło się z końcem roku 2022. Fundacja im. Marii Grzegorzewskiej i Akademia zorganizowała Międzyuczelnianą Olimpiadę Naukową pt. Śladami Marii Grzegorzewskiej. W tym roku w Olimpiadzie wzięli udział studenci z Uniwersytetu Gdańskiego oraz studenci naszej uczelni. Olimpiada jest wydarzeniem cyklicznym.

Należy podkreślić, że nie tylko Akademia podejmuje próby dotarcia z przesłaniem do szerokiej grupy odbiorów. Czynią to także inne ośrodki akademickie, w których pedagogika specjalna ma swoje stałe miejsce, biblioteki, szkoły i inne instytucje. Bardzo nas cieszy, że to staje się naszą wspólną sprawą. Aktualnie zgłasza się do nas wiele ośrodków, szkół, bibliotek z prośbą o spotkania, materiały, organizację seminariów, na które z chęcią odpowiadamy. Być może te działania wydają się niewystarczające, ale wydaje się nam, że propagowanie idei Marii Grzegorzewskiej nie powinno być jednoroczną akcją z okazji jubileuszu, lecz systemowym, długofalowym działaniem. Mamy nadzieję, że jest to dobry początek.

- Ciekawe, co mogłaby powiedzieć o dzisiejszej sytuacji osób z niepełnosprawnością w Polsce?

- Z pewnością z wielu działań byłaby zadowolona, ale również wskazałaby to, co nie zostało wykorzystane jako szansa, albo zostało stracone, ponieważ potrafiła pokazywać w punkt to, czego inni nie zauważają. Myślę też, że miałaby odwagę powiedzieć o tym, że wiele działań, które się podejmuje, są działaniami pozornymi, bo łatwo jest dać człowiekowi rybę, ale lepiej dać wędkę, spowodować, żeby był niezależny i umiał poradzić sobie w różnych sytuacjach życiowych. Zresztą kryzysy, w których teraz żyjemy, zmuszają nas do permanentnego weryfikowania najważniejszych celów kształcenia. W Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej wciąż zadajemy sobie pytania, do czego teraz przygotowywać młodych ludzi, jakie potrzeby wspierać. 

- Zgodnie z hasłem jubileuszu - Akademia Przyszłego Stulecia - APS wykorzystuje stuletni dorobek do kształtowania świata jutra lepszego dla wszystkich. A bardziej konkretnie?

- Jeśli chcemy pomyśleć o człowieku w kategoriach jego dobrego samopoczucia, rozwoju, wykorzystania potencjału, to właśnie to mieści się w naszym haśle. Próbujemy odpowiadać na zapotrzebowania społeczne, zarówno poprzez prowadzenie badań, jak i działalność naukową w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Doświadczeni ostatnimi kryzysami pandemii i konfliktu wojennego zdajemy sobie sprawę z tego, że kryzys już na stałe jest wpisanym w społeczny rozwój. Zatem ważna jest nie tylko dbałość o ogólne wykształcenie młodych ludzi, bardzo dobre przygotowanie ich do wykonywania zawodów zaufania społecznego, przygotowywania liderów społecznej zmiany, ale także wyposażenie w takie umiejętności, które w przyszłości pozwolą im poradzić sobie w sytuacji trudnej. Podstawą konstruowania programów kształcenia powinno być społeczne zapotrzebowanie na określone kompetencje formułowane w postaci efektów uczenia oraz rzetelna podstawa teoretyczna i praktyczna oparta na aktualnych wynikach badań. Stąd potrzeba wysokiej jakości rzetelnych badań w nowych obszarach. Zatem patrząc w przyszłość, myślimy o poszerzaniu naszej działalności badawczej, dydaktycznej oraz współpracy z polskimi i zagranicznymi ośrodkami naukowymi, pamiętając o nieustającej dbałości o jakość wszystkich naszych poczynań i zawsze mając na uwadze dobro człowieka.

W czasie pandemii zrobiliśmy duży krok do przodu. Od roku akademickiego 2022/2023 rozpoczniemy realizację zmodyfikowanych programów i uruchomimy nowe kierunki studiów. Wystąpiliśmy do MEiN o zgodę na uruchomienie kierunku fizjoterapia, który miałaby interdyscyplinarny charakter. W najbliższych miesiącach zostanie oddany nowy budynek, w którym powstanie m.in. zalążek instytutu fizjoterapii, taką mamy nadzieję. Rozszerzenie działalności o nową dyscyplinę naukową – nauki o zdrowiu - dobrze wpisuje się w misję Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej. Nasza patronka zakładała, że pedagogika specjalna ma być interdyscyplinarną subdyscypliną, zawierającą elementy medycyny, psychologii, do czego współcześnie nieustanie dążymy. Mamy bardzo mocno obudowane nauki społeczne, brakowało nam elementu medycznego i mamy nadzieję, że to się spełni. 

Jednak okres pandemiczny i wojenny spowodował, że głównie dyskutujemy nad efektami kształcenia i sylwetką absolwenta, na pewno będziemy nadal weryfikować programy studiów. Musimy być przygotowani na różnego rodzaju działania w zmieniającej się rzeczywistości. Jeśli chodzi o przyszłość, to jestem przekonana, że za kolejne sto lat to będzie uniwersytet, nadal z wysoką jakością dydaktyki, badań naukowych i współpracy z otoczeniem i przede wszystkim ze stałą misją, zgodnie z którą człowiek pozostanie najważniejszy.

- PIPS dał w Polsce początek pedagogice specjalnej, APS jest tego spadkobiercą. Ale czy pedagogika specjalna nie zdominowała innych, równie atrakcyjnych kierunków kształcenia jak pedagogika zdolności i informatyki, praca socjalna, edukacja artystyczna, logopedia, psychologia?

- Trzeba przyjąć, że dzisiejszy APS jest miejscem narodzin pedagogii specjalnej i to miejsce jest ważne dla każdego pedagoga specjalnego, niezależnie z jakiego miejsca pochodzi i w jakim zdobył wykształcenie. Zawsze podkreślam, że pedagodzy specjalni mają tu swoje miejsce dlatego, że Akademia przejęła całe dobro po Marii Grzegorzewskiej, i to dobro jest przekazywane dalej. Ośrodki, w których kształci się pedagogów specjalnych, powstały w całej Polsce, ale to źródło jest tutaj i bardzo się cieszę, że nasze środowisko ściśle ze sobą współpracuje, czego przykładem jest między innymi wspólna praca ośrodków akademickich nad standardami kształcenia nauczycieli w zakresie pedagogiki specjalnej. Jesteśmy zgranym środowiskiem i to zasługa Marii Grzegorzewskiej. To Ona nadal koncentruje nas wszystkich wokół wspólnych wartości. 

Czy pedagogika specjalna zdominowała inne oferty w ramach edukacji specjalnej wspierania człowieka? To zależy od tego, jak rozumiemy pedagogikę specjalną i wsparcie. Właściwie każde odstępstwo od normy lub każda sytuacja kryzysowa to jest coś, co podlega analizie ze względu na potrzebę wsparcia. Prawda jest taka, że tak samo wymagają wsparcia dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, jak i dzieci zdolne. Ale zgadzam się, warto, żeby Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej nie kojarzyć głównie z niepełnosprawnością, a przede wszystkim ze wsparciem dla tych, którzy jego wymagają. Tyle i aż tyle wystarczy.

- Przewodniczy Pani Konferencji Rektorów Uczelni Pedagogicznych. Które z ostatnich uregulowań dotyczących kształcenia nauczycieli uznajecie za najważniejsze, a które wymagają zmian?

- Chciałabym powiedzieć o pewnej trudności, którą mają wszystkie uczelnie kształcące nauczycieli. To problem niespójności przepisów prawnych. Nowe standardy kształcenia nauczycieli, które bardzo istotnie się zmieniły, zaczęły obowiązywać od 2019 roku i od tego czasu wszystkie uczelnie są zobligowane do przygotowania programów zgodnych ze standardami. Podstawowa zmiana jest taka, że nauczycielem może być ktoś, który ma pełne studia 5-letnie, a nie tylko trzyletni licencjat. Mamy taką sytuację, że pierwszy rocznik trzyletnich studiów, który kształcił się już według nowych standardów i w tym roku kończy studia, nie ma prawa uczyć w szkole, bo zgodnie ze standardem musi skończyć jeszcze dwa lata, podczas gdy aktualne przepisy, które stanowią o szczegółowych kwalifikacjach wymaganych od nauczyciela nie zostały zmienione do dziś. Prace nad tym trwają, a efekt jest taki, że jeśli rozporządzenie nie zostanie zmienione do czerwca br., niektóre uczelnie mogą być postawione przed trudnym dylematem sprowadzającym się do tego, co wpisać w suplement studentowi, który kończy trzyletnie studia. Prawdopodobnie tyle, że absolwent skończył studia zgodnie ze standardami, żadnych uprawnień ani kwalifikacji nie możemy mu wpisać. Natomiast jeżeli student pozna obecne rozporządzenie o szczegółowych kwalifikacjach nauczycieli, to może uznać, że te przepisy dają mu jednak uprawnienia do podjęcia pracy nauczyciela. To może wprowadzić chaos w zatrudnianiu nauczycieli i uznawaniu ich kwalifikacji.

- A w jakim kierunku powinno to iść?

- Rozporządzenie o szczegółowych kwalifikacjach powinno być dostosowane do standardów. Wiem, że od roku jest gotowe, ale wciąż czeka na proces legislacyjny.

Co w kwestii kształcenia nauczycieli wymaga zmian? Na ostatnim spotkaniu rektorów uczelni pedagogicznych ustaliliśmy, że trzeba poważnie porozmawiać w naszym gronie o tym, jak się przygotować do kształcenia w sytuacjach kryzysu. I nie myślimy tylko o formach kształcenia, ale też o potrzebach dotyczących efektów uczenia. Tak powinniśmy przygotować nauczyciela, żeby w sytuacji kryzysu umiał sobie poradzić i jednocześnie był przygotowany na wspieranie innych: dzieci, młodzieży, rodziców. Myślę, że jesteśmy na początku tej drogi, jednak sytuacja społeczna, sytuacja w szkołach, w których brakuje nauczycieli, związana z wynagrodzeniem i statusem nauczyciela, nie pomaga nam. Do standardów kształcenia nauczycieli nie mamy zastrzeżeń, tym bardziej, że środowisko pedagogiczne było w ich opracowanie zaangażowane. Osobiście mam jedną uwagę – w standardzie, który dotyczy przygotowania nauczycieli przedmiotów jest na tyle mało godzin wskazanych jako godziny minimalne, że realizacja zapisanych efektów nie jest możliwa. Wiem, że niewiele uczelni decyduje się na to, żeby rozszerzać godzinowo ten zakres, w rezultacie może być problem z realizacją standardu. To dotyczy głównie przygotowania psychologiczno-pedagogicznego, a to podstawa pracy nauczyciela.

Prof. Barbara Marcinkowska ukończyła Wyższą Szkołę Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie (późniejszą APS) w 1991 r. na kierunku pedagogika specjalna, oligofrenopedagogika. Doktorat w dyscyplinie pedagogika obroniła w1995 r., w 2014 r. habilitowała się w obszarze nauk społecznych. W APS pełniła wiele funkcji w strukturze Wydziału Nauk Pedagogicznych i na poziomie pełnomocnika rektora APS, w kadencji 2016-2020 pełniła funkcję prorektora do spraw kształcenia. Rektor APS w kadencji 2020-2024.

Jej zainteresowania naukowe obejmują rozpoznawanie możliwości i ograniczeń osób z głębszą niepełnosprawnością intelektualną i z niepełnosprawnością sprzężoną. Przez wiele lat łączyła pracę naukowo-badawczą i dydaktyczną nauczyciela akademickiego z praktyką pedagogiczną nauczyciela, nauczyciela terapeuty i dyrektora niepublicznej szkoły specjalnej. Angażowała się w szeroko rozumianą pedagogikę specjalną, m.in. prace eksperckie na rzecz opracowania standardów kształcenia na kierunku pedagogika specjalna; wspieranie działań na rzecz wprowadzenia do klasyfikacji zawodów zawodu pedagog specjalny; udział w Zespole ekspertów ds. kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi przy MEN; współpracę z organizacjami pozarządowymi działającymi na rzecz osób z niepełnosprawnością intelektualną i złożoną niepełnosprawnością. Autorka wielu publikacji o tej problematyce.

- Czy teraz uczelnia żyje ewaluacją?

- Żyjemy teraz obchodami 100-lecia APS, oczekujemy wielu wspaniałych gości i intensywnie przygotowujemy się do tej uroczystości. Jeżeli dobrze rozumiem ideę ewaluacji, to miała ona służyć poprawie jakości, czyli działaniom projakościowym. Tak to traktuję, jako osoba zarządzająca uczelnią, że każda uczelnia uzyskując wyniki ewaluacji jest w stanie usytuować się w miejscu naukowym na mapie Polski i na tej podstawie zaprojektować zmiany projakościowe. Teraz jest mi trudno się wypowiedzieć na temat ewaluacji, ponieważ żeby to zadziałało, to po pierwsze kryteria ewaluacji powinny być znane na długo przed rozpoczętym procesem, to bezdyskusyjny warunek, po drugie, nie powinny być wprowadzane żadne zmiany przez ten okres, który podlega ewaluacji. Zatem jeśli ktoś o to pyta o efekty, to powiem, że nie wiem, bo liczba zmian, które nastąpiły w trakcie okresu podlegającego ewaluacji nie oddaje sedna sprawy. Dla osiągnięcia celu procesu ewaluacji – podnoszenia jakości działalności uczelni - potrzebna jest duża klarowność. Ewaluacja, której wyniki poznamy już wkrótce, będzie obarczona dużą niedoskonałością. Zgłosiliśmy 5 dyscyplin, czekamy na wyniki w czerwcu i boleję nad tym, że już weszliśmy w kolejny okres ewaluacji, ale ponownie nie do końca wiemy, jakie będą kryteria.

- W stuletniej historii uczelni we wszystkich jej postaciach jest Pani drugą po Grzegorzewskiej kobietą kierującą uczelnią. Czy to dla Pani ważne?

- Sądziłam, że przyjdzie taki moment, kiedy kobieta będzie zarządzała tą uczelnią, bo jest bardzo sfeminizowana. I nie ukrywam, że było moim marzeniem, żeby w drugie stulecie Akademię wprowadziła kolejna kobieta. Nigdy nie sądziłam, że to ja będę miała ten zaszczyt.

Niektórzy utrzymują, że na tak trudne czasy, a przypominam, że byliśmy już w okresie pandemicznym w czasie wyborów, żaden mężczyzna by się nie zdecydował na kandydowanie na to stanowisko. I rzeczywiście, czuję się taką rektorką na sytuację kroczącego kryzysu. To, że po stu latach jestem drugą kobietą, robi wrażenie. Bycie rektorką tej wspaniałej uczelni traktuję jako wyzwanie mające na celu stworzenie warunków do dalszego rozwoju. To zadanie, które wraz z całą społecznością Akademii zamierzam wykonać najlepiej jak potrafię.

- Pani Rektor, życzymy całej społeczności akademickiej APS, żeby ten wyjątkowy dla was rok dał wam poczucie pełnego wypełniania misji i siły do kolejnych, koniecznych przeobrażeń.

Rozmawiała Lidia Jastrzębska

Fot. Beata Kwiatkowska

© 2022 Perspektywy.pl   O nas | Polityka Prywatności | Znak jakości | Reklama | Kontakt!!!