W Kijowie wykryto nielegalny plan przewożenia mężczyzn przez granicę pod przykrywką, że są polskimi studentami. Służby bezpieczeństwa zatrzymały docenta wydziału kijowskiego uniwersytetu.
Prokuratura Miasta Kijowa informuje: „Jak wynika ze śledztwa, docent wydziału jednego z uniwersytetów, były naukowiec Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, zorganizował program wysyłania za granicę osób w wieku poborowym jako „polskich studentów”.
Podejrzany obiecał mężczyznom, którzy mieszkają w Kijowie i podlegają mobilizacji, pomoc w wyrobieniu sfałszowanych dokumentów – zaproszeń na studia, legitymacji studenckich i zaświadczeń o studiach na uczelni w Polsce. Koszt takiej usługi oszacował na 1500 euro za osobę.
Według rozmówcy gazety z organami ścigania jest on pracownikiem Kijowskiego Narodowego Uniwersytetu Kultury i Sztuki. Funkcjonariusze odnotowali fakt, że otrzymał on pieniądze od dwóch osób. Podczas przekazywania ostatniej transzy został zatrzymany na terenie jednej ze stołecznych stacji benzynowych. Łączna kwota otrzymanych przez niego środków to 3000 euro.
Podczas przeszukania mieszkania zatrzymanego skonfiskowano dokumenty, karty bankowe, sprzęt komputerowy oraz znaczną ilość pieniędzy. Okazało się też, że 41-latek jest karany – za popełnienie wypadku samochodowego – i obecnie przebywa na zwolnieniu warunkowym. Sąd wybrał dla niego środek zapobiegawczy w postaci aresztu z możliwością wpłacenia kaucji w wysokości 208 tys. hrywien.
Podejrzanemu grozi od siedmiu do dziewięciu lat pozbawienia wolności z pozbawieniem prawa do zajmowania określonych stanowisk lub podejmowania określonych czynności przez okres do trzech lat wraz z konfiskatą mienia.
Funkcjonariusze organów ścigania identyfikują również inne osoby, które mogą być zaangażowane w działalność przestępczą.
28 sierpnia Państwowa Służba Graniczna poinformowała, że na punkcie granicznym «Ustiług» kierowca i pasażer próbowali wyjechać do Polski z fałszywymi dokumentami potwierdzającymi studiowanie za granicą.
Źródło: https://www.pravda.com.ua