Uniwersytet w Amsterdamie (UvA) zapowiedział, że od przyszłego roku chce ograniczyć liczbę międzynarodowych studentów na kierunkach takich jak polityka i psychologia.
Liczba studentów na holenderskich uniwersytetach podwoiła się w ciągu ostatnich 20 lat ze 170 000 do 340 000, co doprowadziło do niedoborów zakwaterowania i presji na kadrę nauczycielską. Studenci zagraniczni są jednym z głównych motorów wzrostu gospodarki, a ich liczba prawie potroiła się od 2015 roku z 6500 do 18 000. Prezydent uniwersytetu Geert ten Dam powiedział, że ograniczenia dotyczące studentów zagranicznych są niezbędne, aby powstrzymać „wypychanie” holenderskich studentów z niektórych kierunków.
Holenderskie uniwersytety mają prawny zakaz wyboru studentów na podstawie narodowości, ale UvA chce wypróbować limit kursów języka angielskiego. - Dochodzimy do punktu, w którym holenderscy studenci z Hoorn, Emmen czy Amsterdamu-West nie mogą dostać się na popularne kursy ze względu na konkurencję ze strony studentów z zagranicy – mówi Geert ten Dam. Ograniczenie liczby studentów na kursach anglojęzycznych jest po to, „aby ocenić, czy maksymalna liczba studentów zagranicznych prowadzi do większej dostępności dla studentów holenderskich”. Inne holenderskie uniwersytety również wyraziły zainteresowanie znalezieniem sposobów na ograniczenie liczby cudzoziemców, w tym Maastricht, Delft i Twente. Jednak inne uczelnie chcą nadal przyjmować studentów z całego świata, aby mogły konkurować na arenie globalnej.
Opr. MTA