Przytłaczająca większość z odwołań złożonych przez uczelnie w sprawie ich oceny jakości działalności naukowej, zostanie rozpatrzonych pozytywnie - zapewnił minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
W środowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" czytamy, że ponad połowa uczelni i instytutów zakwestionowała przyznaną ocenę poziomu badań naukowych. Napisano, że jeżeli resort nauki nie uwzględni ich argumentów, będą się sądzić.
Z danych Ministerstwa Edukacji i Nauki, do których dotarł dziennik, wynika, że 580 na 1145 ocenionych uczelni i instytutów odwołało się od przyznanej kategorii naukowej.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek pytany był w środę w Warszawie przez dziennikarzy o te odwołania. Przyznał, że sam "osobiście zachęcał" do ich składania.
"Dlatego, że ten sposób ewaluacji, który został przyjęty, zresztą można powiedzieć przy wielkim konsensusie wszystkich rektorów i szkół wyższych, okazał się dość, że tak powiem ułomny. Stąd ja jestem absolutnie przekonany, że przytłaczająca większość z tych odwołań, które zostały złożone, a zostały złożone rzeczywiście bardzo dobrze uzasadnione odwołania - będzie rozpatrzona pozytywnie. Na razie czekam na reakcję KEN-u (Komisja Ewaluacji Nauki - przyp. PAP)" - podkreślił szef resortu.
Ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (obowiązuje od 1 października 2018 r.) wprowadziła nowe przepisy dotyczące prowadzonej co cztery lata ewaluacji uczelni i instytutów naukowych. W ewaluacji przyznawane są kategorie naukowe (od najwyższej A+ do najniższej – C) w poszczególnych dyscyplinach nauki.
Od tych kategorii zależy m.in. możliwość prowadzenia studiów o profilu ogólnoakademickim i nadawania stopni naukowych. Od kategorii uzależniona jest też kwota subwencji, czyli pieniędzy, które jednostki naukowe otrzymują z budżetu państwa.
Pierwsza ewaluacja miała pierwotnie objąć lata 2017-2020. Ostatecznie jednak objęła lata 2017-2021 i rozpoczęła się 1 stycznia 2022 r.
W ostatnich miesiącach kierownictwo MEiN informowało, że planowane są zmiany w kolejnej ewaluacji. W czerwcu szef resortu Przemysław Czarnek stwierdził: "Powtarzam, ocena skoków narciarskich i to w zawodach drużynowych jest zdecydowanie mniej skomplikowana niż ocena uczelni przy tej dzisiejszej ewaluacji. I tak być nie może, bo uczelnia jest od tego, by poszukiwać prawdy, naukowcy są od tego, by prowadzić badania naukowe, są od tego, by publikować wyniki swoich badań naukowych, uczelnia jest od tego, by poświęcać się dydaktyce, a nie jest od tego, by kombinować z liczbą n, ustawiać odpowiednio różne elementy w tej uczelni, by na koniec wbić się w jakiś dobry wynik. I to zmieniamy, zdecydowanie uprościmy sposób oceny uczelni."
O tym, że resort planuje zmiany w kryteriach ewaluacji mówił również w środę na posiedzenia sejmowej Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii wiceminister edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki.
Bernacki przekazał, że ewaluacji poddano 283 podmioty, w tym 103 uczelni publicznych, 29 uczelni niepublicznych, 5 uczelni kościelnych, 2 federacje uczelni, 69 instytucji naukowych Polskiej Akademii Nauk oraz 64 instytuty badawcze oraz 10 innych podmiotów prowadzących działalność naukową w sposób samodzielny i ciągły.
"Wszystkie wspomniane podmioty otrzymały decyzje administracyjną dotyczącą przyznania kategorii naukowej. Stało się to na przełomie lipca-sierpnia br. Podmioty miały możliwość złożenia odwołań i w tej chwili jesteśmy na etapie przekazywania odwołań, które wpłynęły do MEiN do Komisji Ewaluacji Nauki" - mówił.
Źródło: https://www.naukawpolsce.pl