Publikowany od 1983 roku przez US News & World Report ranking amerykańskich uczelni „US News Best Colleges”, a także rankingi szkół podyplomowych ("Best Graduate Schools Rankings") zdobyły sobie bardzo mocną pozycję. Wystarczy wskazać, że w ciągu roku na strony internetowe rankingów US News było 35 mln wejść a 1,2 mln przyszłych studentów lub rodziców zwróciło o dokładniejsze dane o uczelniach, które ich interesują.

Żaden sukces nie jest jednak dany na zawsze. Najpierw kilka wydziałów (szkół) prawa, a następnie medycznych odmówiło współpracy z US News, zarzucając wydawnictwu, że stosowane kryteria nie dają właściwego obrazu uczelni, koncentrując się zbytnio na aspektach finansowych, a nie doceniając aspektów społecznych. Ponieważ udostępnienia danych o studentach i absolwentach odmówiły najlepsze i najbardziej rozpoznawalne uniwersytety, takie jak Princeton czy Yale, sprawa trafiła na pierwsze strony czołowych gazet i innych mediów; zrobiła się mała amerykańska rankingowa rewolucja. Trudno się temu dziwić, skoro w USA podjęcie studiów to w olbrzymiej części decyzja finansowa. Studia, zwłaszcza na dobrej uczelni, to zaciągnięcie długu na setki tysięcy dolarów, czyli niejednokrotnie tyle, ile trzeba wydać na kupno domu.

W obliczu krytyki wydawca ugiął się i w najbliższym rankingu, który spodziewany jest we wrześniu postanowił wprowadzić kilka społecznie istotnych, zmian. Przede wszystkim zrezygnowano z kryterium „donacje od absolwentów”, które w oczywisty sposób faworyzowały uczelnie z tradycjami, do których swoje dzieci wysyłały najbogatsze rodziny. US News zrezygnował z kryterium odnoszącego się do stopni naukowych kadry, a także z kryterium opartego na wynikach kandydatów na studia osiągniętych w szkole średniej oraz kryterium liczby studentów w klasach.

Wprowadzone zmiany mają na celu wyrównanie szans tych uczelni, które może nie mają najbogatszych studentów, ale za to dają szansę uzyskania dobrego wykształcenia studentom wywodzącym się z mniej zamożnych rodzin. Zmiany te trzeba też postrzegać w ogólnym klimacie zainteresowania kwestiami związanymi z wyrównywaniem społecznych szans, takich jak np. „Black Lives Matter”. Ukłon, jaki wydawca zrobił w obliczu krytyki to jedno, ale jednocześnie, kto chce i tak będzie mógł znaleźć dane, które usunięto z ogólnego rankingu, na stronach internetowych rankingów US News.

Opr. KB

Źródło:
www.highereddive.com
www.insidehighered.com
www.usnews.com