REKLAMA


REKLAMA


Egzamin maturalny z języka polskiego w II LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gorzowie Wielkopolskim, fot. PAP/Lech Muszyński

Zbyt łatwa? Za trudna? Sprawdzająca realną wiedzę czy bazująca na umiejętności trafienia w klucz oceniania? O maturze 2023 z poszczególnych przedmiotów i oczekiwaniach wobec kandydatów mówią wykładowcy akademiccy. 

Maturzyści zakończyli majowy maraton egzaminacyjny. Teraz ich prace sprawdzają egzaminatorzy okręgowych komisji egzaminacyjnych. Wszystko będzie jasne 7 lipca, wtedy też zdający podejmą ostateczną decyzję, na jakie kierunki aplikować. Czy dadzą sobie radę na studiach po „pandemicznym” nauczaniu zdalnym  – to już osobna kwestia…

326 349 osób przyjęto na studia pierwszego stopnia lub jednolite studia magisterskie w roku akademickim 2022/23.

 

Ponad 270 tys. osób przystąpiło do egzaminu maturalnego w roku 2023.

Tegoroczne arkusze maturalne oceniali wykładowcy akademiccy, którzy maja kontakt z kolejnymi rocznikami maturzystów i są w stanie porównać ich przygotowanie do studiowania.

Fizyka: XIX-wieczna wiedza to… dobra podstawa

- Tegoroczny egzamin maturalny z fizyki, mimo że w nowej formule, nie zaskoczył, ani uczniów ani tym bardziej ich nauczycieli – mówi dr Tomasz Greczyło, prof. UWr z Wydziału Fizyki i Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego. - I nie powinno to nikogo dziwić, bo taki jest przecież charakter tego egzaminu zewnętrznego. Nie oczekujemy by był zaskakujący. Nie chcą by był zaskakujący szczególnie reformatorzy sytemu edukacji w Polsce. Wszyscy wszak wiemy, że egzamin maturalny z fizyki jest przygotowywany jako narzędzie diagnostyczne sprawdzające wiedzę oraz umiejętności bardzo ściśle określone. Zapisane w podstawie programowej, uszczegółowione w informatorze. To, jak wygląda ten arkusz, jest wypadkową wielu czynników: regulacji prawnych, specyfiki przedmiotu, przyjętych już dawno temu zasad konstruowania zadań, a nawet upodobań i zainteresowań osób zaangażowanych w jego przygotowanie. Pracownicy CKE kierują się wypracowanymi przez lata dobrymi praktykami i dbają o merytoryczną stronę zadań. A wszystko dlatego, że podstawową funkcją egzaminu zewnętrznego jest stworzenie jednakowych warunków dla wszystkich absolwentów tzw. szkół średnich i otwarcie im, na tych samych zasadach, drogi na wybrane kierunki studiów.

 -Współcześni kandydaci na studia fizyczne posiadają wiedzę i kompetencje porównywalne z tymi, które mieli ich rówieśnicy sprzed lat.  Tyle tylko, że nie obejmują one tego, czego od nich oczekujemy, a tak naprawdę czego zwykliśmy od lat (niemal niezmiennej formie) oczekiwać od kandydata na studia fizyczne. Ich wiedza na temat zagadnień fizycznych i zdobyte w toku zajęć szkolnych umiejętności analizy problemów fizycznych jest mniejsza w porównaniu z tą posiadaną jeszcze kilka lat temu. I nie ma sensu szukać tu jednego powodu – wszystko to jest wypadkową wielu zmian, które – chcąc nie chcąc – musimy zaakceptować. Aczkolwiek ci, którzy przystąpili do egzaminu maturalnego z fizyki, także w tym roku, wyróżniają się w tej grupie. Należy jednak szczerze napisać, że daje im to poczucie komfortu przede wszystkim na pierwszym roku, a nawet tylko w pierwszym semestrze. Dość szybko przekonują się czy to, co dzieje się na studiach (wszystko jedno na jakim kierunku) spełnia ich oczekiwania, czy nie. I tu już nasze, czyli pracowników uczelni, zadanie, by przekonać ich, że to w przeważającej większości XIX-wieczna fizyka z arkusza maturalnego to tylko krok, nie bez znaczenia, na drodze do ciekawych zagadnień i pełnego wyzwań świata fizyki jako dyscypliny naukowej. Ta XIX-wieczna fizyka stanowi podstawę funkcjonowania niemal wszystkiego, z czym współczesny młody człowiek ma dziś do czynienia, więc to nie ona ma być  nowoczesna, tylko jej nauczanie. Egzamin maturalny powinien w tym pomagać, tegoroczny robi to, choć w bardzo ograniczonym.

Matura z fizyki - opinia

Historia: Nie trzeba „kuć”, trzeba myśleć

- Egzamin maturalny z historii 2023 z pewnością nie był zaskoczeniem dla maturzystów, którzy się do niego systematycznie i gruntownie przygotowywali – twierdzi dr hab. Maciej Fic, prof. UŚ, dyrektor kierunków w Instytucie Historii Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.-  Do rozwiązania zadań z arkusza potrzebna jest dziś wiedza kontekstowa, ale nie musi to już być wiedza encyklopedyczna, erudycyjna. Wszystkie obecne w arkuszu zadania są konstruowane z tzw. obudową (różnego rodzaju materiałem źródłowym), co należy uznać za bardzo dobry kierunek zmian – a obserwuję arkusze z historii od samego początku egzaminów zewnętrznych. Zdający muszą udowodnić, że rozumieją historię i dostrzegają związki przyczynowo-skutkowe, nie wystarczy „wykucie” dat, wydarzeń i nazwisk. Formuła nie była zatem zaskakująca, pojawiły się zadania nieomal „kanoniczne”, takie jak np. identyfikacja przedstawionych na fotografii stylów architektonicznych (w tym roku kościoła pw. św. Krzysztofa we Wrocławiu) czy przyporządkowanie odpowiedniego planu bitwy do jej opisu (w tym roku z okresu powstania listopadowego).

Nie sądzę, żeby w arkuszu znalazły się pytania „podstępne”.  Do wszystkich potrzebna była jednak podstawowa wiedza historyczna, co zilustrować można np. prezentując zadanie nr 24., gdzie zdający musiał zweryfikować, czy zaprezentowane źródła powstały w ramach tej samej kampanii propagandowej z okresu PRL). W żadnym miejscu nie trzeba było podawać dokładnych dat zdarzeń, ale nie dało się udzielić poprawnej odpowiedzi bez wiedzy o tym, że hasła odnoszące się do studentów i syjonistów związane były z Marcem 1968 roku, a przywołane hasło polskich duchownych odwołujące się do przebaczenia było fragmentem orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku.

Matura z historii - opinia

Geografia: Dobry kierunek zmian

- Zadania zawarte w arkuszu były zdecydowanie do przewidzenia – mówi dr hab. Elżbieta Szkurłat, prof. UŁ z Wydziału Nauk Geograficznych Uniwersytetu Łódzkiego.Pojawiły się wprawdzie nowe pomysły na zadania, np. obraz malarski. Jego treść była klarowna, pytanie odnosiło się do podstawowej wiedzy i było stosunkowo łatwe, podobne do pytań ilustrowanych zdjęciem, które od lat się pojawiały w arkuszach. W porównaniu z arkuszem ubiegłorocznym, pojawiło się więcej zadań wymagających myślenia i mniej zadań wymagających wiedzy pamięciowej – to bardzo dobry kierunek zmiany, przy zachowaniu  dotychczasowej trudności całego arkusza.

Muszę z żalem stwierdzić, że kandydaci na studia geograficzne są coraz słabiej przygotowani  i z pewnością jedną z istotnych przyczyn tego zjawiska w ostatnich latach są luki w wiedzy wynikające z długiego okresu nauki zdalnej. Związane są one z brakiem bezpośredniego kontaktu z nauczycielem, brakiem systematycznej pracy, izolacją i jej negatywnym wpływem na psychikę uczniów, zmniejszeniem motywacji do uczenia się.  Widzimy też generalnie mniejsze zainteresowanie studiowaniem: niektóre osoby robią sobie po maturze przerwę w nauce albo w ogóle rezygnują z aplikowania na uczelnie.

Na Wydziale Nauk Geograficznych najbardziej czekamy na osoby zainteresowane geografią: czy to środowiskiem przyrodniczym czy społeczeństwem i gospodarczą działalnością człowieka w środowisku. Ważne, aby kandydat miał dobre podstawy wiedzy i umiejętności z matematyki (GIS), ale również dobrą znajomość języka obcego. Czekamy na kandydatów, którzy dobrze zdali maturę, uczyli się geografii w klasach profilowanych geograficznie, potrafiących myśleć.

Do najbardziej preferowanych cech kandydatów na studia geograficzne można zaliczyć również: chęć i umiejętność obserwacji otoczenia, otwartość na nową wiedzę, chęć samorozwoju, samodzielność  w uczeniu się, umiejętność myślenia, szczególnie myślenia krytycznego.

Matura z geografii - opinia

Chemia: Widma NMR się nie pojawiły

- Tegoroczna matura z chemii była prosta!  - twierdzi dr n. farm. Monika Tomczyk, Adiunkt Zakładu  Chemii  Organicznej Wydziału  Farmaceutycznego Uniwersytetu  Medycznego w Białymstoku, egzaminator maturalny - Oczywiście, jak co roku należało dokładnie czytać i analizować polecenia. Arkusz maturalny z chemii na poziomie rozszerzonym zawiera zarówno zadania zamknięte, jak i otwarte. Jak co roku, pojawiły się pytania wymagające rozstrzygnięcia, czy mamy do czynienia ze zdaniem prawdziwym, czy też fałszywym. Zadania otwierające arkusz wymagały znajomości  budowy atomu, podstawowych pojęć związanych z konfiguracją elektronową czy liczbami kwantowymi i umiejętności ich wykorzystania do opisania pierwiastków. Zaskoczeniem nie powinny być także zadania dotyczące przemian promieniotwórczych czy wymagających jonowego zapisu reakcji. W arkuszu znalazło się też kilka zadań obliczeniowych, które stopniem trudności nie odbiegały od tych pojawiających się w latach wcześniejszych. Trudność maturzystom mogły sprawiać zadania wymagające interpretacji wykresów zależności różnych parametrów reakcji. Nie oznacza to, że były one wyjątkowo trudne, a jedynie wymagały umiejętności właściwej ich interpretacji. Nie pojawiły się zadania z widmami NMR czy MS, czego wielu maturzystów się obawiało. Nowością były zadania z kolorową ilustracją przebiegu reakcji, co zgodne było z wcześniejszymi zapowiedziami i propozycjami CKE zamieszczonymi w informatorze czy arkuszu matury próbnej.  Większość zadań, które znalazły się w tegorocznym arkuszu maturalnym określić można jako „klasyczne”, takie, które pojawiają się zawsze. Zadania obejmowały tegoroczne wymagania, takie jak stechiometria chemiczna, budowa atomu a układ okresowy pierwiastków, kinetyka chemiczna oraz roztwory.

Matura z chemii - opinia

Wiedza o społeczeństwie: będzie 30 procent czy więcej?

- Generalnie – arkusz z wos był przewidywalny i jeśli maturzysta przeczytał informator CKE na temat tego egzaminu, z pewnością nie był zaskoczony zadaniami, które się w nim znalazły -mówi prof. dr. hab. Robert Alberski, dziekan Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego.. - Ja będę z dużym zainteresowaniem czekał na wyniki tegorocznej matury  z wos i mam nadzieję, że w tym roku wynik będzie lepszy niż ostatnio, kiedy średnia oscylowała w granicach 20-30 procent, co trudno uznać za sukces. Przez lata wos uchodził za przedmiot stosunkowo łatwy do zdania, nie wymagający intensywnej nauki, a to niekoniecznie prawda.

Na Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego aplikują maturzyści, którzy zdawali wos i/lub historię. Jacy są na studiach? Nie da się ukryć, że z ich przygotowaniem do studiowania nie jest najlepiej. Dotyczy to zwłaszcza „pandemicznych” roczników (rozpoczęli studia w roku 2021 i 2022) – młodych ludzi, którzy niemal połowę czasu spędzanego w szkole średniej przesiedzieli w domu przed komputerem. Mają kłopot z komunikacją i pracą w grupie, trudno ich „otworzyć” podczas zajęć. Ale też mają duże deficyty wiedzy ogólnej, za mało czytają. Oczywiście, ta sytuacja wynika także z mniejszej niż kiedyś konkurencji o przyjęcie na studia – przed laty przyjmowaliśmy 100 osób spośród tysiąca kandydatów i można było wybrać naprawdę najlepszych. Dziś liczba ubiegających się o miejsce jest znacznie mniejsza i na studia trafiają również słabsi kandydaci.

Matura z wiedzy o społeczeństwie - opinia

Pandemiczni maturzyści - co z nich wyrośnie?

- Studenci, którzy zdawali maturę w okresie pandemii i rozpoczęli studia w Uniwersytecie Gdańskim wykazują bardzo dużą chęć działania. – uważa dr hab. prof. UG Arnold Kłonczyński, prorektor ds. studenckich i jakości kształcenia Uniwersytetu Gdańskiego. -Okres spędzony przed komputerem jednocześnie z utrudnionymi kontaktami z rówieśnikami spowodował, że wielu studentów chętnie włącza się do działalności naukowej prowadzonej przez koła naukowe, zapisują do drużyn sportowych i grup artystycznych działających na uczelni. Ta potrzeba byłą bardzo widoczna w ostatnich dwóch latach.  Otwarcie zgłaszają też różne indywidualne problemy, których doświadczają np. z adaptacją do życia akademickiego, a które pomaga rozwiązywać nasze Centrum  Wsparcia Psychologicznego.  

Przygotowanie do studiów maturzystów okresu pandemii jest zróżnicowane. Dwa lata temu zorganizowaliśmy dodatkowe zajęcia, z których skorzystało 39 grup studenckich (łącznie ponad 800 studentów) pierwszego roku, były to dodatkowe zajęcia, których zadaniem było wyrównanie poziomu wiedzy i umiejętności. W minionym roku utworzyliśmy 23 grupy (uczestniczyło w nich ponad 600 studentów), co oznacza, że potrzeba organizowania zajęć o charakterze wyrównawczym była niższa.

Wyniki egzaminu maturalnego zostaną ogłoszone 7 lipca, jakość wiedzy i umiejętności studentów I roku wykładowcy będą mogli ocenić najwcześniej po pierwszy semestrze.  Ale najlepszą, najrzetelniejszą weryfikacją tego, co się nauczyli i jak umieją to wykorzystać, będzie ŻYCIE.

Opr. AW

© 2022 Perspektywy.pl   O nas | Polityka Prywatności | Znak jakości | Reklama | Kontakt!!!