Wakacje i okres kampanii przedwyborczej nie nastrajają prof. Przemysława Wiszewskiego, byłego rektora Uniwersytetu Wrocławskiego (2020-2022) zbyt optymistycznie jeśli chodzi o perspektywy polskich uczelni.
Prof. Wiszewski pisze: - Trwający lata brak troski o realne zrozumienie wartości edukacji odbija się wszędzie. Nie dbając o korzyści otoczenia z istnienia uczelni – nie deklaratywne, podniosłe w tonie lub mało zrozumiałe wyliczenia statystyczne, ale realne, twarde korzyści, odczuwalne przez każdego – kopiemy sobie jako sektor miły, tu i tam wyściełany gronostajami, ale jednak płytki grób…
A nie zapominajmy, że za zakrętem czai się rewolucja informatyczna, klimatyczna i gospodarcza, której dopiero słabe impulsy do nas docierają. A którą, wstyd powiedzieć, polskie uczelnie, ośrodki, które powinny wyprzedzać swój czas, jakoś tak mało się przejmują.
I co z tym wszystkim mają wspólnego rankingi? Ano to, że jeśli coś pokazują, to miejsce danego społeczeństwa w światowej sieci innowacji i rozwoju. Każdy niech sam oceni, w którym miejscu jest dziś Polska i nasze środowisko. Ja widzę potencjał, ale nie widzę woli, żeby coś z nim ciekawego zrobić. Więc – dyskutujemy o miejscach w rankingu. A czas płynie.
Całość komentarza: https://przemyslawwiszewski.pl