W związku z antysyjonistycznym zachowaniem norweskiej studentki Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podczas marszu pro-palestyńskiego w Warszawie oraz licznymi protestami wynikającymi z tego faktu, rektor uczelni, prof. Zbigniew Gaciong, wystosował specjalne oświadczenie. – Ubolewam nad tym, że podano w wątpliwość naczelne wartości Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – Uczelni z ponad 200-letnią tradycją nauczania medycyny, nieprzerwanej nawet w czasie okupacji – czytamy w oświadczeniu.
Prof. Zbigniew Gaciong podkreślił, że społeczność akademicka WUM jest głęboko poruszona konfliktem na Bliskim Wschodzie oraz atakami terrorystycznymi: „Warszawski Uniwersytet Medyczny zdecydowanie potępia wszelkie przejawy terroryzmu i naruszania prawa międzynarodowego. Kształcące się na naszej Uczelni studentki i studenci to przyszły personel medyczny, który ma obowiązek przedkładać zdrowie i życie każdego człowieka ponad wszystko. Na WUM nie ma miejsca na jakiekolwiek formy nienawiści czy przemoc”.
Rektor WUM poinformował, że uczelnia natychmiast zareagowała na wydarzenia z udziałem studentki WUM, powiadamiając stosowne organa o popełnieniu przestępstwa. Jednocześnie studentka została wezwana do dziekanatu w celu złożenia wyjaśnień. Decyzja została skierowana do Rzecznika Dyscyplinarnego dla Studentów i Doktorantów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Podjęto także decyzję o zawieszeniu studentki.
- Wszyscy studenci WUM, którzy poczuli się dotknięci kryzysem na Bliskim Wschodzie, otrzymali informację o pomocy psychologicznej w ramach Uniwersyteckiej Poradni Psychologicznej. Osoby potrzebujące takiej pomocy zostały poproszone o kontakt z dziekanatami. Co więcej, staramy się zapewnić studentom elastyczność. Ci, którzy proszą o możliwość zmian w planie zajęć i zaliczeń w innym terminie, otrzymają taką możliwość. Także studenci, którzy zostaną wezwani, by służyć w izraelskich szpitalach, wojsku czy w służbach ratowniczych będą mogli wystąpić o urlop dziekański - zapewnia prof. Gaciong. Rektor osobiście spotkał się ze studentami z Izraela, którzy o takie spotkanie poprosili.
- Na WUM studiuje 774 studentów z 76 krajów świata. Cieszymy się, że jesteśmy miejscem, do którego chcą przyjeżdżać młodzi, zdolni ludzie. WUM to wyjątkowa, tolerancyjna i wielokulturowa społeczność. Chcemy, aby tak pozostało. Uczelnia powinna być przestrzenią do wyrażania różnych poglądów widzenia z poszanowaniem ludzkiej godności i wzajemnego szacunku – podkreślił rektor WUM w oświadczeniu.