Symbolicznie, bo w Międzynarodowym Dniu Praw Dziecka (20 listopada) zorganizowana została prezentacja raportu z badania przeprowadzonego przez trzy organizacje międzynarodowe – UNICEF, Plan International i Save the Children – na temat subiektywnego dobrostanu dzieci i młodzieży w obliczu wojny na Ukrainie.
Szacuje się, że obecnie w Polsce przebywa niemal milion uchodźców z Ukrainy, a aż 40 proc. tej grupy stanowią dzieci i młodzież. Dlatego słuchanie najmłodszych, podążanie za ich głosem i przyjmowanie ich perspektywy są ogromnie ważne we wszelkich formach wsparcia udzielanych osobom dotkniętym wojną – na co zwracał uwagę Bujar Hoxha, dyrektor krajowy Save the Children Poland. Stąd pomysł wykonania badania i opracowania raportu pt. „Bez wątpienia jest tu fajnie, ale prawdziwy dom to własny dom. Badanie subiektywnego dobrostanu dzieci i młodzieży mieszkających w Polsce w obliczu wojny w Ukrainie”.
– Chcieliśmy wzmocnić głos dzieci i nastolatków, pokazać ich perspektywę wszystkim interesariuszom zaangażowanym w pomoc uchodźcom, a samym dzieciom i młodzieży dać poczucie sprawczości – tłumaczyła genezę projektu Sue Ellen Stefanini, szefowa misji Plan International Poland w czasie prezentacji raportu w Warszawie. – Dzieci i młodzież mają prawo do udziału w podejmowaniu decyzji, które mają wpływ na ich życie, dlatego chcemy, by opinie tej grupy nie tylko zostały wysłuchane, ale też by były brane pod uwagę.
Badanie przeprowadzone zostało w grupie 104 uczniów pochodzących z Ukrainy (90 osób) i z Polski (14 osób), mieszkających w trzech miastach: Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Połowę grupy stanowiły dzieci (8-13 lat), a drugą połowę młodzież (14-17 lat). Badania miały charakter jakościowy i otwarty – składały się z trzech modułów:
- Fotogłos: każdy z badanych otrzymał na 24 godziny aparat fotograficzny (polaroid) wraz z krótką instrukcją dotyczącą realizacji zadania – mieli fotografować swoje codzienne życie dzień, miejsca, które dają im wsparcie, relacje z innymi/swoje codzienne samopoczucie i sprawy związane ze szkołą.
- Krótkie dyskusje w grupach fokusowych
- Wypełnianie ankiet
Jak referowała Agnieszka Sochoń-Latuszek, specjalistka ds. zmian społecznych i behawioralnych z Biura UNICEF ds. Reagowania na Potrzeby Uchodźców w Polsce, badania skupiały się wokół trzech głównych tematów: zdrowie psychiczne i dobrostan psychospołeczny młodych uchodźców z Ukrainy, edukacja oraz integracja z polskim społeczeństwem. – Jeśli chodzi o pierwszy temat, zauważyliśmy dwa mechanizmy radzenia sobie ze stresem i poczuciem przytłoczenia sytuacją: to albo apatia, senność, swoiste „zamrożenie”, albo hiperaktywność, czyli oba polegające na braku równowagi – mówiła Sochoń-Latuszek. I dodała: – Pierwszy mechanizm charakterystyczny jest przede wszystkim dla tych uczniów, które pozostają tylko w ukraińskim systemie edukacji, czyli uczą się zdalnie. Takich dzieci wśród badanych przez nas było około kilkadziesiąt, ponieważ więcej niż połowa dzieci uchodźczych uczy się w dwóch systemach, polskim i ukraińskim, i dla nich charakterystyczne jest z kolei poczucie przytłoczenia nadmiarem obowiązków, ale też z drugiej strony poczucie realnej przynależności do pewnej grupy społecznej.
Co ciekawe, ponad połowa badanych zadeklarowała wprost, że chciałaby rozmawiać ze specjalistą (psycholog, psychiatra) o swoim stanie psychicznym – o poczuciu osamotnienia, stresie związanym z niepewnością finansową i bytową rodzin, barierach językowych i kulturowych, a wreszcie zdarzających się epizodach dyskryminacji.
Wśród rekomendacji wypracowanych na podstawie wniosków z badań i kierowanych do polskich władz krajowych i samorządowych oraz organizacji pozarządowych i innych instytucji/organizacji zaangażowanych we wspieranie uchodźców, znalazły się m.in.: konieczność zwiększenia dostępu dzieci uchodźczych do wyspecjalizowanych usług opieki psychologicznej; konieczność opracowania programów umiejętności rodzicielskich; zwiększenie liczby asystentów międzykulturowych w szkołach; większy dostęp do informacji o możliwościach edukacyjnych dla dzieci z Ukrainy w Polsce.