Dr hab. Piotr Sankowski, Uniwersytet Warszawski, powołując się na znany, szanowany i ukazujący się już od 166 lat amerykański miesięcznik The Atlantic, w swoim poście na X zwraca uwagę, że „sztuczna inteligencja wyraźnie wchodzi pod strzechy”. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w tym, co się dzieje w czołowych amerykańskich uczelniach.
I tak aż 18% ubiegłych absolwentów Uniwersytetu Stanforda uzyskało dyplom w dziedzinie nauk obliczeniowych (computer science), zaś w słynnej uczelni MIT w ciągu dziesięciolecia liczba absolwentów w tej dziedzinie wzrosła z 23% do 42%. W innych uczelniach otwierane są całe wydziały lub koledże poświęcone naukom obliczeniowym. Sankowski zwraca też uwagę na to, że sztuczna inteligencja może też istotnie wpłynąć na prowadzenie badań naukowych.
Tymczasem, pisze Sankowski, mimo coraz wielkiego zainteresowania takimi studiami „w Polsce liczba absolwentów informatyki… w ostatnich kilku miesiącach utrzymuje się na poziomie około 13 tys. studentów, a wiodące uczelnie nie zwiększają limitów przyjęć na studia. Jednocześnie „nie widać żadnej siły na horyzoncie, która mogłaby spowodować podobne zmiany w Polsce, ani nawet przebłysków w dyskusji o reformach nauki”.
Jeden z komentatorów postu skrytykował autora za to, że ten źle zrozumiał strukturę amerykańskich uczelni…, jakby to akurat miało w tym przypadku jakiekolwiek znaczenie.
KB
Źródła: