Według mnie ważniejsze niż spis lektur jest nauczenie młodych ludzi czytania ze zrozumieniem. Ważne jest, by omówić lekturę.
Jest doktorem nauk humanistycznych, absolwentką trzech kierunków studiów: polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim, zarządzania w oświacie na Politechnice Krakowskiej oraz europeistyki w Akademii Ignatianum. Uczyła języka polskiego, przez lata była dyrektorem krakowskiego Gimnazjum nr 2. Napisała książkę pt. „O! cena. Od przepisów do sztuki oceniania”. Prowadziła szkolenia z oceniania dla dyrektorów i rad pedagogicznych.
Zdaniem nowej kurator to nauczyciele powinni wskazywać uczniom, na co warto pójść do kina czy do teatru. – Nie chcę powiedzieć, że ja się z tego wymiksowuję. Nie. Ale nie mogę stać i ogłaszać: na to proszę iść, na to nie iść. Kuratorium może wskazać, jakie są możliwości, ale młodzież, dzieci mają nauczycieli, ludzi kulturalnych, wykształconych, kompetentnych, by na tej drodze być przewodnikami – zapewnia. Zamierza rozpocząć urzędowanie od zbadania statutów szkół i zapoznania się ze sprawami, które dotąd były w gestii komisji dyscyplinarnej kuratorium. Zapowiada, że w tych sprawach nie postawi „grubej kreski”, ponieważ nadal toczą się sprawy ludzi, którzy już przeszli przez ten grill.