Wśród 10 tysięcy uczestniczek „Perspektywy Women in Tech Summit 2024”, które przyjadą 12-13 czerwca do Centrum EXPO XXI w Warszawie będzie też Gitanjali Rao, studentka Massachusetts Instititue of Technology – najlepsza młoda innowatorka w USA. Wydarzenie to Perspektywy organizują już po raz szósty. W tej edycji tematem wiodącym będą komputery kwantowe – można je będzie można nawet zobaczyć w Quantum Hall! Na Summicie obecne będą studentki, naukowczynie i ekspertki IT i nowych technologii z ponad 80 krajów. Zapraszamy do przeczytania wywiadu Perspektyw z Gitanjali Rao. A zainteresowanym rejestracją LAST MINUTE na Summit sugerujemy odwiedzenie strony: womenintechsummit.pl
Z Gitanjali Rao, 19-letnią wynalazczynią wyróżnioną w 2020 r. tytułem KID OF THE YEAR przez magazyn „Time” i gościem specjalnym Perspektywy Women in Tech Summit 2024 rozmawia Magda Tytuła.
− Gdy miałaś 15 lat, otrzymałaś tytuł Dziecka Roku (Kid of the Year), wygrywając z 5000 innymi kandydatami i kandydatkami z USA. Jakie znaczenie dla Ciebie i Twoich późniejszych wyborów miało to wyróżnienie?
− Poczułam się zaszczycona i zdenerwowana jednocześnie! Było dla mnie ekscytujące, że mogę w ten sposób podzielić się swoją historią i że będę reprezentować dzieci z różnych środowisk, osoby różnych płci, pochodzenia i wieku. W ten sposób, jak mam nadzieję, dowiodłam, że każdy może być innowatorem. Że można zacząć od jednego kroku.
− Byłaś też pierwszą osobą wyróżnioną tym tytułem przez magazyn TIME…
− Tytuł Kid of the Year dostałam w roku, kiedy świat przechodził COVID-19, i magazyn TIME przyznając to wyróżnienie po raz pierwszy, dokonał niesamowitej rzeczy: skierował uwagę na optymizm, życzliwość, potrzebę nauki i pozytywnego nastawienia, zwłaszcza w trudnych czasach. Przede wszystkim też TIME udowodnił, jak świetnym pokoleniem jesteśmy.
Osobiście nagroda była dla mnie wezwaniem do zrobienia czegoś więcej, dalszego rozpowszechniania idei bycia innowacyjnym i wpływania na program nauczania na całym świecie w zakresie rozwiązywania problemów i wspierania młodzieży.
− No właśnie, w kontekście tytułu Kid of the Year, ale też innych swoich sukcesów mówisz często o odpowiedzialności. Co dla Ciebie znaczy to słowo?
− Postrzegam to tak: uznanie niesie ze sobą odpowiedzialność za robienie więcej dla społeczeństwa. Wiem, że jestem w uprzywilejowanej sytuacji: mam wsparcie rodziców, mentorów i nauczycieli. Na świecie tylko część dzieci i młodych ludzi ma podobne szczęście, a niektóre z tych osób nie mają nawet podstawowych zasobów takich jak dostęp do internetu, komputery i książki.
Dlatego moją rolą jest zrobić wszystko, co w mojej mocy, dla innych.
− To dość śmiała jak na tak młodą osobę jak Ty deklaracja…
− Ale to nie jest tylko deklaracja, zresztą każdy może coś zrobić dla innych. Ja między innymi działam na rzecz młodych zdolnych ludzi żyjących w obozach dla uchodźców w Kakumie. Dzięki temu świetne talenty zdobywają wsparcie na całym świecie.
− Jak to się stało, że wkroczyłaś na naukową ścieżkę?
− To nie jest tak, że świadomie zaczęłam podążać naukową ścieżką. Zostałam tam wprowadzona przez pokazanie mi sztuki, literatury, nauki, kultury i historii. Jeśli chciałam dowiedzieć się czegoś więcej, moi nauczyciele i rodzice starali się znaleźć dla mnie wszystkie możliwe zasoby np. w lokalnych muzeach czy bibliotekach. Albo staraliśmy się w domu rozwiązywać problemy, bawiąc się w gry i podejmując różne tematy, od tworzenia schronisk dla bezdomnych po sposoby na uruchomienie światowej klasy restauracji. Po takiej zabawie, w której sędziował mój tata, a my z mamą przedstawiałyśmy swoje koncepcje, zawsze na koniec szliśmy na lody. Wkrótce dla mnie nawykiem stało się rozwiązywanie problemów z wykorzystaniem podstawowej wiedzy.
Oczywiście pogłębione zrozumienie problemu zajmuje lata. Kiedy zrozumiemy problem, kim są osoby, których on dotyczy, i jakie są luki w obecnych rozwiązaniach, znalezienie odpowiedzi jest łatwiejsze, ponieważ możemy spojrzeć z perspektywy ludzi znajdujących się w danej sytuacji.
− To Twój przepis na innowacje?
− Właśnie. Na przykład kiedy zrozumiałam proces uzależniania się od leków i to, że źródłem problemu jest brak narzędzi zarówno u pacjentów, jak i lekarzy (przepisują leki, nie wiedząc, że dana osoba może być podatna na uzależnienie), stało się dla mnie oczywiste, że lekarze potrzebują czegoś dokładniejszego niż kwestionariusz; jakiegoś urządzenia, które daje wyniki niemal w czasie rzeczywistym przed przepisaniem leków. Jako 13-latka miałam pomysł, ale nie dysponowałam niezbędnymi do realizacji zasobami. Musiałam więc skorzystać z uniwersyteckich laboratoriów.
− Skoro o wynalazkach mowa: co, oprócz Ciebie, łączy Twoje wynalazki (Kindly, Epione, Tethys)? Każdy z nich odnosi się do innych dziedzin...
− Wszystkie opierają się na multidyscyplinarnym podejściu do rozwiązywania problemów – czerpią z chemii, inżynierii, programowania, sztucznej inteligencji, biologii. W świecie, w którym możemy poznać, na czym polega proces naukowy, i nauczyć się umiejętności badawczych, cała sztuka polega na umiejętności myślenia projektowego, aby stworzyć produkt. Początkiem jest zawsze odkrycie obszaru, który wymaga większej uwagi w poszukiwaniu nowatorskich rozwiązań.
− Powiedziałaś w jednym z wywiadów, że Twoim celem jest m.in. inspirowanie innych młodych ludzi do działania, do naukowych odkryć. Co dziś może do tego przekonać nastolatków, jak należy do nich mówić, by ich skłonić do zaangażowania?
− Moim sposobem jest uproszczenie procesu opracowywania innowacji. W praktyce oznacza to pokazanie, np. w czasie moich warsztatów, prostych narzędzi edukacyjnych i wskazania schematu/procesu działania, zgodnie z którym każdy może dążyć do opracowania rozwiązania.
W czasie warsztatów, które prowadzę, koncentruję się na wykorzystywanym przeze mnie samą przy pracy nad moimi wynalazkami pięciostopniowym procesie od pomysłu do zrealizowania innowacji. W tych warsztatach wzięło już udział 85 000 studentów w 46 krajach, a Polska może być kolejnym miejscem, gdzie młodzi ludzie zapoznają się z tą koncepcją, kiedy odwiedzę Warszawę w czasie Perspektywy Women in Tech Summit 2024.
− Powtarzasz: „Nie czuj presji, by wymyślić coś wielkiego”. Czy to dobry argument, by dziś przekonywać młodych do pracy nad własnymi pomysłami?
− To właśnie pozytywne słowa moich mentorów i nauczycieli motywowały mnie do dalszej pracy. Bo bardzo łatwo jest się poddać − jako uczniowie, nawet ci uprzywilejowani, mamy bardzo ograniczone możliwości dostępu do narzędzi badawczych. Dlatego zawsze zaczynam moje warsztaty od tego, co uczestników tych zajęć pasjonuje. Pomaga to znaleźć problem w obszarze naszej pasji, coś, czego doświadczyliśmy, i rozwiązać go przy użyciu naszego talentu.
Wiele razy zaskakiwały mnie autentyczne problemy definiowane przez młodych ludzi i ich determinacja w szukaniu pomysłów. Na przykład: osoba z dysleksją chciałaby, żeby jej nauczyciel zrozumiał, jak ona widzi litery; ktoś, kto kocha balet, zastanawia się, co zrobić, by jego buty nie wywoływały bólu palców; inny uwielbia pływać w oceanie i chciałby zapobiegać atakom rekinów. To sprawy prostsze niż np. problem globalnego ocieplenia czy leczenia chorób, a jednak są ważne.
− Powiedziałaś o ograniczonych możliwościach dzieci i młodzieży w dostępie do narzędzi badawczych. Jak można zatem przekonywać badaczy do tego, by wpuszczali ich do laboratoriów?
− Na podstawie własnych doświadczeń uważam, że powinien istnieć system wsparcia dla dzieci, by czuły, że ktoś/ jakaś organizacja czy instytucja w nie wierzy i w ich imieniu zgłasza się o dostęp do narzędzi czy możliwości. Mogą to być rodzice, nauczyciele lub mentorzy. A młodym osobom radzę: skontaktuj się z lokalnymi uniwersytetami i nie bój się odrzucenia. Ja sama więcej razy poniosłam porażkę niż odniosłam sukces, zresztą wciąż częściej słyszę „nie” niż „tak”. To nie przeszkadza mi próbować. Zachęcam do uczciwego i szczerego proszenia o pomoc i wytrwałości w staraniach.
− Kolor skóry, wiek, płeć, wyznanie, orientacja seksualna − to dla nas, jako Perspektyw, bliskie sprawy w kontekście braku równości w dziedzinach takich jak STEM. Jak uczynić dziedziny STEM bardziej dostępnymi dla młodych dziewczyn?
− Obecnie podejmowane są coraz większe wysiłki, aby zachęcić dziewczęta do STEM.
Szkoły, firmy i organizacje wspierają przyszłość, w której dziewczęta i chłopcy mają równe szanse. Podczas gdy te grupy pracują nad tym, my, dziewczęta, musimy również wykonać swoją pracę. Musimy zdać sobie sprawę, że każdy z nas uczy się inaczej. Kodowanie i programowanie z robotami i maszynami może stanowić słabe wprowadzenie do STEM dla niektórych dziewczyn. Lepiej jest przedstawić im różne tematy i pozwolić je łączyć z narzędziami i wiedzą z obszaru STEM. Swoje warsztaty zwykle zaczynam od ustalenia, co każdy z nas lubi robić, i znalezienia w tych obszarach problemów do rozwiązania.
− Zdradziłaś, że Twoje marzenie to praca nad rozwiązaniami najbardziej złożonych problemów w naszych społecznościach i prowadzenie firmy biotechnologicznej − co stoi za tym wyborem?
− Wierzę, że przyszłością jest medycyna odpowiadająca indywidualnym problemom, oparta na genetyce każdego człowieka. Coraz częściej patrzymy w przyszłość, w której techniki diagnostyczne i tradycyjne metody leczenia zostaną w większości przypadków zastąpione metodami opartymi na genach.
− A Twoje miejsce w tak zarysowanej przyszłości?
− Chciałbym opracować czujniki do identyfikacji znanych i nieznanych patogenów za pomocą ich kodu genetycznego oraz techniki leczenia chorób zarówno genetycznych, jak i nabytych. A dalej: chciałbym opracować niedrogie i niezawodne produkty, które mogą mieć realny pozytywny wpływ na ludzkość.
− Dziękuję za rozmowę.
Gitanjali Rao
Obecnie studentka Massachusetts Institute of Technology, Cambridge, MA. W 2017 uznana za najlepszego młodego naukowca w USA przez Discovery Education 3M Young Scientist Challenge. Była finalistką Junior Eureka przez Shanghai Media Group. W 2019 znalazła się na liście „30 under 30” Forbesa za dokonania naukowe. Jest także laureatką nagrody prezydenckiej EPA i jest uznawana za Gloria Barron „Young Hero” Honoree za wpływ na społeczność. W 2020 została wyróżniona tytułem Kid of the Year przez magazyn Time. Wynalazczyni (Tethys, Kindly, Epione), autorka książek (Young Innovator's Guide to STEM, wydana w 2021 i przetłumaczona na 6 języków; A Young Innovator's Guide to planning for Success, 2024), promotorka STEM.
Więcej o: gitanjalirao.net