Profesorowie: Marek Rocki, Michał Kleiber, Marek Safjan i Bogusław Smólski otrzymali podczas gali pamiątkowe statuetki i wielkie podziękowania za ich wkład w tworzenie Rankingu Szkół Wyższych Perspektywy. Bez nich sukces Rankingu nie byłby możliwy!
W czasie gali rankingowej 26 czerwca wręczono statuetki 25-lecia najbardziej zasłużonym dla Rankingu osobom. Otrzymali je: prof. Marek Rocki, prof. Michał Kleiber, prof. Bogusław Smólski i prof. Marek Safjan. Jak podkreślił Waldemar Siwiński, twórca polskich rankingów edukacyjnych, to właśnie zaangażowanie grona znakomitych ekspertów sprawiło, że po 25 latach istnienia Ranking jest nadal potrzebny, a jego wyniki - powszechnie akceptowane. Przygotowywany przede wszystkim z myślą o maturzystach, planujących studia, jest dziś także „lustrem”, w który odbija się polskie szkolnictwo wyższe, pokazuje jego mocne i słabe strony.
Prof. Michał Kleiber, obecny Przewodniczący Kapituły Rankingu, dziękując za wyróżnienie, powiedział: – Ranking Szkół Wyższych Perspektyw zawsze budzi moje wielkie emocje, ponieważ uważnie obserwuję, jak jest on wykorzystywany przez młodych ludzi, i widzę, jak bardzo przydatna jest nasza praca.
Ta praca trwa już ćwierć wieku. Gdy przygotowywaliśmy pierwszą edycję Rankingu w magicznym roku 2000, do bram uczelni zbliżała się kulminacyjna fala wyżu demograficznego, a dostęp do rzetelnej informacji był mocno ograniczony. Trwał boom edukacyjny: w roku 2000 było w naszym kraju 310 uczelni, studiowało w nich ponad 1,5 miliona osób (dokładnie 1 584 804, w tym zaledwie 6563 cudzoziemców). Liczba studentów stale rosła, w roku 2005 było ich już blisko 2 miliony (dokładnie 1 953 832), powstawały kolejne uczelnie niepubliczne, uruchamiano nowe kierunki i programy studiów. Straszna myśl o tym, że już za parę lat uczelnie zaczną między sobą konkurować o studentów z niżu demograficznego, przychodziła do głowy tylko… największym realistom.
Właśnie w takich okolicznościach rozpoczynał swój żywot Ranking Szkół Wyższych Perspektywy. Nieustannie doskonalony, dostosowywany do zmieniających się warunków, ale porównywalny „rok do roku”, Ranking Szkół Wyższych Perspektywy jest dziś swego rodzaju wyrocznią, wskazującą, kto z zacnego akademickiego grona biegnie najszybciej. Bez Ojców-Założycieli nie byłoby to możliwe.